Lexie Alford to wyjątkowa postać. 26-latka odwiedziła do tej pory 196 państw i ma na swoim koncie dwa rekordy Guinnessa. Stała się najmłodszą osobą i jednocześnie najmłodszą kobietą na świecie, która odwiedziła wszystkie suwerenne kraje.
Amerykanka nie spoczęła jednak na laurach z dwoma tytułami. Teraz zainspirowała się historią Alohy Wanderwell, która 100 lat temu objechała świat za kierownicą Forda Modelu T. Postanowiła powtórzyć ten wyczyn. Nie wybrała jednak auta spalinowego, a elektryczną wersję Explorera. Tym samym Lexie Alford zapisze na swoim koncie kolejny rekord. Zostanie pierwszą osobą na świecie, która okrąży kulę ziemską pojazdem elektrycznym.
Samochód po ładowaniu jest w stanie pokonać nawet 500 km. O tej wartości mówi oczywiście oficjalna specyfikacja. Poza tym ładowanie od 10 do 80 proc. trwa zaledwie 25 minut. Oczywiście po podłączeniu pojazdu do szybkiej ładowarki.
Z tym modelem wiąże się jednak więcej ciekawostek. Explorer kojarzy się z dużym SUV-em. Elektryczny wariant, jednak taki duży znowu nie jest. To w końcu mniejszy brat Mustanga Mach-E. Dodatkowo pojazd został zbudowany na platformie... Volkswagena! Mowa o płycie MEB – tej samej, z której korzysta m.in. model ID.4. Auto posiada 450-litrowy bagażnik i 17-litrowy schowek w konsoli centralnej. W schowku zmieści się nawet laptop. Podczas jazdy krajobraz podziwiać będzie nie tylko Lexie, ale i Ford. Samochód jest bowiem wyposażony w 12 ultradźwiękowych czujników, 3 radary i 5 kamer.
Jak idzie Lexie Alford bicie rekordu? Podróżniczka ma 74 procent trasy już za sobą. Po starcie z Nicei we Francji zdążyła pokonać Europę, kolorową Azję, a także Amerykę Południową. Przejechała m.in. najsuchszą pustynię na świecie. Jałowa Atakama w Chile niejednokrotnie była miejscem eksperymentów podczas symulacji wypraw na Marsa. I choć Chile stanowiło estetyczną ucztę dla oczu, jednocześnie oznaczało walkę z brakiem dostępności infrastruktury ładowania. Czasami konieczne było ładowanie auta z domowego gniazdka. To mogło trwać nawet 66 godzin... Następnym etapem będą Stany Zjednoczone Ameryki – ojczyzna Lexie. Tu problemy z ładowaniem elektryka z pewnością okażą się mniejsze.