Pierwsze przymiarki nowego partnerstwa Lego i Formuły 1 poznaliśmy już w zeszłym roku. To wówczas pojawiły się nowe zestawy nie tylko z serii Speed Champions czy Technic. Lego sięgnęło także po serię Icons, by uhonorować jedną z legend Formuły 1. Jako pierwszy z nowej serii zadebiutował historyczny bolid McLaren MP4/4 wraz z figurką Ayrtona Senny. Recenzje wybranych zestawów znajdziesz w Moto.pl. Poniżej zaś link do relacji ze składania największego z bolidów Mercedesa.
Pora na kolejny krok. Duński potentat poczekał do rozpoczęcia 75 już sezony Formuły 1, którą zainaugurował wyścig w Melbourne. Tuż przed jego rozpoczęciem trafiły do sklepów pierwsze zestawy z nowej kolekcji. To m.in. niezwykle rozbudowana seria Speed Champions (prócz tego są również komplety klocków z serii City czy Duplo). Lego zadbało o odwzorowanie bolidów poszczególnych zespołów. Na liście znalazły się Aston Martin Aramco (AMR24), BWT Alpine (A524), Ferrari (SF-24), Hass (VF-24), Kick Sauber (C44), McLaren (MCL38), Mercedes-AMG Petronas (W15), Oracle Red Bull Racing (RB20), Williams Racing (FW46) oraz Visa Cash App (VCARB 01). A to nie wszystko.
Wprowadzanie nowej kolekcji potrwa do maja 2025 r. Ostatnim zestawem będzie komplet miniaut Lego F1. Pełny pakiet to 12 samochodów, które można już kupić w przedsprzedaży. Pierwsi internetowi sprzedawcy oferują je w cenie niemal 200 zł.
Jedną z najdroższych nowości jest komplet z dużym garażem (aż 46 cm długości i 17 cm szerokości) i bolidami Mercedes-AMG i Alpine. Wyceniono go na 349 zł. Ciężarówkę Lego City F1 wyceniono natomiast na 429 zł. To i tak relatywnie niedużo przy cenach największych samochodów z serii Technic. Tegoroczna nowość to m.in. Ferrari SF-24, które wyceniono niemal na tysiąc złotych (zawiera ponad 1300 elementów). Na drugim końcu skali znajdują się m.in. małe modele z serii Speed Champions. W ich przypadku sugerowane ceny to 119 zł. Przy dość sporej konkurencji sklepów internetowych można oczekiwać jednak sporych obniżek (zdecydowanie poniżej 100 zł).