Tym razem w Google Maps zaspali. Najwyraźniej ekipa odpowiedzialna za aktualizację map przeoczyła otwarcie nowego odcinka autostrady A2 na wschodzie Polski. Odcinek A2 Siedlce Zachód — Siedlce Południe dość nieoczekiwanie udostępniono kierowcom w czwartek 8 sierpnia w godzinach popołudniowych. O tej miłej niespodziance trudno jednak dowiedzieć się z popularnej darmowej aplikacji, o czym przekonałem się podczas dwóch prób.
Pierwszy test przeprowadziłem jeszcze w nocy w piątek 9 sierpnia, gdy po raz pierwszy wjechałem na nową drogę. Tuż po północy sprawdziłem wszystkie swoje nawigacje w telefonie (a mam ich sporo). Wynik był dość zaskakujący. Okazało się, że część dostawców map zareagowała błyskawicznie. Nowy fragment autostrady uwzględniały takie aplikacje jak AutoMapa, TomTom i Waze.
Kolejną próbę podjąłem w piątek tuż po południu (pomiędzy godz. 12 a 13). Ustawiłem się w pobliżu ronda w Białkach (skrzyżowanie DK2 i DK63) i wyznaczyłem trasę do redakcji Moto.pl przy ulicy Czerskiej w Warszawie. Dla nawigacji to żadne wyzwanie. Trasa z Siedlec do Warszawy jest dość prosta i nie ma zbyt wielu sensownych alternatywnych planów podróży. W praktyce można zatem jechać przez centrum Siedlec, obwodnicą w ciągu drogi krajowej DK2 lub nowym odcinkiem autostrady. Wyniki? Zaskakujące.
Nawigacje, w których szybko uwzględniono nową autostradę
- AutoMapa. Sukces! Prowadzi nowym odcinkiem autostrady.
- NaviExpert. Sukces! Od razu prowadzi na nowy odcinek A2.
- Sygic. Sukces! To dla mnie duża niespodzianka, gdyż przez lata Sygic reagował z opóźnieniem na nowe inwestycje drogowe. A teraz prowadzi, jak trzeba.
- TomTom. Sukces! Nową trasą prowadził już po północy. Po południu było tak samo.
- Via Michelin. Sukces! Weteran programów do wyznaczania tras uwzględnia A2.
- Waze. Sukces! Uwzględnia nową drogę podczas wyznaczania trasy.
Nawigacja, w których nie uwzględniono nowej autostrady (piątek 9 sierpnia 2024 r. godz. 12-13)
- ABRP. Przebieg autostrady zobaczysz w ABRP. Ale program omija ją podczas wytyczania trasy. Traktuje ją jako zamkniętą dla ruchu.
- Amigo. Darmowa nawigacja od TomTom wskazuje drogę na mapie, ale omija ją szerokim łukiem.
- Apple Maps. Nie prowadzi. Brak widocznego przebiegu A2 na mapie.
- Google Maps. Największa niespodzianka. Brak nowej autostrady na mapie. Dziwi, gdyż w moich poprzednich testach Google wypadało bardzo dobrze.
- Here WeGo. Dawna nawigacja od Nokii tym razem notuje porażkę. Szkoda, bo we wcześniejszych testach notował dobre oceny. Na osłodę – przebieg nowej autostrady jest dodany do mapy.
- Magic Earth. Niestety, ale program omija nowy odcinek A2, który jest widoczny na mapie.
- Maps Me. Przebieg autostrady widoczny, ale droga jest traktowana jako zamknięta.
- Yanosik. Nie uwzględnia podczas wyznaczania trasy. Koryguje, dopiero gdy wjechałem na autostradę.
Przy okazji sprawdzianu aplikacji nawigacyjnych łatwo o jeszcze jedno spostrzeżenie. Zauważyłem, że już dość wcześnie zaczyna się mocno korkować rondo w Białkach (skrzyżowanie DK2 i DK63). W godzinach szczytu będzie zapewne jeszcze gorzej i niestety znacząco rośnie ryzyko karambolu.
