Niemal tysiąc złotych. Na tyle wyceniono najnowszy zestaw wideorejestratorów samochodowych 70mai A810 4K Dash Cam Set. Liczba mnoga to nie błąd. W zestawie otrzymujemy bowiem dwie kamery do zamocowania na przedniej i tylnej szybie. Ale czy to wystarczy, by usprawiedliwić wysoką cenę?
Przyznaję, że wciąż zastanawiam się, dlaczego porządne kamery samochodowe są tak drogie. Tak wysoko ceni się nie tylko 70mai, ale i cała kluczowa konkurencja. Innymi słowy, w cenie tysiąca złotych jest w czym wybierać, gdyż urządzeń wysokiej klasy nie brakuje. Wszystkie łączy jedno: są bardzo bogato wyposażone i wyróżniają się funkcjonalnością.
Bez wątpienia 70mai A810 4K Dash Cam Set to sprzęt wysokiej klasy. To znakomicie wykonany komplet dwóch kamer o wysokich parametrach. Wystarczy wspomnieć o nagrywaniu w rozdzielczości 4K z przodu i Full HD z tyłu, trybie poprawy jakości HDR (działa dla obu kamer), dobrych wartościach przysłony obiektywu (F/1.8 z przodu i F/2 z tyłu) i kątach widzenia (150 st. z przodu i 130 st. z tyłu). Kamery można podłączyć do internetowej chmury (potrzebny jest dodatkowy moduł z kartą SIM) i aplikacji w telefonie, by w pełni wykorzystać ich możliwości (nadzór w trybie parkingowym, pobieranie filmów do telefonu czy zdalne sterowanie ustawieniami urządzenia). Sprzęt służy także jako asystent wspomagający kierowcę i ostrzega przed pieszymi i kolizją, przypomina o odjeździe poprzedzającego pojazdu czy zmianie pasa ruchu. Lista funkcji jest bardzo długa.
Nowe wideorejestratory mocuje się za pośrednictwem przyklejanych uchwytów. W komplecie znajdują się dodatkowe folie, które warto użyć. Docenimy je szczególnie w sytuacji demontażu sprzętu (folię znacznie łatwiej odkleić niż dwustronnie klejony uchwyt). Z tego względu 70mai zasługuje na pochwałę, gdyż znacząco ułatwia instalację i późniejsze usunięcie. Nie zapomniano nawet o plastikowym narzędziu do podważania folii. Brawo! Przynajmniej oszczędzimy nasze paznokcie i nie porysujemy szyby.
Czy zestaw można zainstalować samodzielnie? To nie jest trudne, choć trzeba nieco wprawy w poprowadzeniu przewodu zasilania do tylnej kamery (najlepiej schować go pod wykładziną i umieścić przy uszczelce wzdłuż progów i krawędzi tylnych drzwi). Producent zadbał o ułatwienie i tylną kamerę łączy się poprzez uniwersalny łącznik (z urządzenia wystaje krótki przewód z gniazdem). Tylny moduł czerpie zasilanie z przedniego (nie trzeba zatem szukać osobnego źródła zasilania), który jest połączony z uniwersalną ładowarką z dwoma portami USB. Z pomocy fachowca warto zaś skorzystać podczas instalacji opcjonalnego modułu z modemem SIM (całość w trybie czuwania powinna pobierać nieco więcej prądu niż prawidłowo zainstalowane radio samochodowe z podtrzymaniem pamięci). Jeśli zdecydujemy się na pełny komplet z funkcją łączności z internetem to pamiętajmy szczególnie o jednym. Gdy w okresie zimowym rzadziej korzystamy z samochodu to warto nieco częściej podłączać akumulator pojazdu do prostownika.
Jak na co dzień sprawuje się nowy zestaw 70mai A810 4K Dash Cam Set? Doceniam wyjątkową łatwość połączenia kamery z udaną aplikacją w telefonie (uproszczona procedura w porównaniu z konkurencją). Dobrze sprawuje się także asystent jazdy w korku (szybko przypomina o odjeździe poprzedzającego pojazdu). Słowa uznania należą się także za jakość rejestrowanych filmów. W tej mierze 70 mai ma się czym szczycić.
Filmy nagrywane przednią kamerą w ciągu dnia są znakomite. Świetnie działa tryb HDR, który znacząco poprawia jakość przy nagłych zmianach oświetlenia (dobre reakcje podczas wyjazdu z ciemnego tunelu na otwartą przestrzeń z silnym słońcem) i poprawia odporność na oślepianie. Z odczytaniem tablic rejestracyjnych mijanych aut nie powinno być żadnego problemu. Spore szanse są również w nocy (znacznie większe w przypadku przedniej niż tylnej), tym bardziej że 70mai wykazuje się sporą odpornością na odbłyski mocnego światła skierowanego bezpośrednio na tablice rejestracyjne.
Nie jest niespodzianką, że kadry z tylnej kamery nie będą tak imponujące jak z przedniej (niższa rozdzielczość i skromniejsza przesłona). Wciąż jednak mamy spore szanse na odczytanie tablic czy rozpoznanie sprawcy w przypadku szkody parkingowej (w trakcie testu nie udało nam się programowo obrócić obrazu z tylnego sprzętu, więc ujęcia edytowano w programie graficznym).
Czy warto wydać tysiąc złotych na zestaw 70mai A810 4K Dash Cam Set? To zależy. Pod względem jakości obrazu, wykonania i funkcjonalności to znakomita propozycja. Jeśli jednak planujesz przede wszystkim instalację przedniej kamery (a tylną z czasem dołożysz) to warto poszukać pojedynczego wideorejestratora przygotowanego do współpracy z opcjonalnym modułem tylnym.