Pora na rewolucję w skostniałym segmencie samochodów klasy premium. Continental i Swarovski przekonują, że wywracają do góry nogami świat projektowania wnętrz współczesnych luksusowych samochodów. Nie kryją także ambicji, by ustanowić nowy punkt odniesienia w segmencie aut premium nowej generacji. To wszystko dzięki nowemu rozwiązaniu – samochodowemu wyświetlaczowi Crystal Center.
Prototypowy ekran osadzono w kryształowej obudowie Swarovskiego. Inżynierowie Continental sięgnęli po bardzo nowoczesną matrycę micro LED. Na początek wybrano wyświetlacz o przekątnej 10 cali, do którego dobrano odpowiednio szlifowaną kryształową obudowę. Według pomysłodawców dzięki starannemu szlifowaniu uzyskano efekt półprzezroczystego ekranu unoszącego się w powietrzu. Po co taki efekt? Nie jest tajemnicą, że część klientów nie przepada za dużym ekranem w konsoli centralnej samochodu. A ekran Crystal Center nie powinien optycznie przytłaczać swoim widokiem, gdyż widać za nim pozostałe elementy wystroju wnętrza pojazdu.
Pierwsza kryształowa obudowa Swarovskiego do samochodu powstała z uwzględnieniem bardzo rygorystycznych norm narzuconych przez przemysł motoryzacyjny. Powinna zatem spełniać wymogi związane nie tylko z bezpieczeństwem użytkowania, ale także odpowiednią trwałością i odpornością na urazy mechaniczne i różne środki chemiczne. Otwartą kwestią pozostaje jak będzie reagować na kontakt z palcami (widoczne odciski to zmora w technice współczesnych samochodowych wyświetlaczy).
Bez odpowiedzi pozostawiono pytanie o zastosowanie nowego wyświetlacza w seryjnie produkowanych samochodach. Niewykluczone, że na liście potencjalnych zainteresowanych znajdzie się BMW. Niemiecki koncern już współpracuje z austriackim potentatem. Nie jest tajemnicą, że kryształy Swarovskiego wykorzystano w przednich matrycowych reflektorach LED elektrycznej limuzyny BMW i7 (za ich produkcję odpowiada ZKW). Bez wątpienia o drugi krok już łatwiej.