Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl
Android Auto i Apple CarPlay to dwa systemy, które pozwoliły zintegrować nasze telefony z system informacyjno-rozrywkowym w naszych nowych pojazdach. Jest to o tyle duże ułatwienie, że pozwala korzystać z funkcji telefonu na ekranie samochodowym bez dodatkowych uchwytów. Najwyżej potrzebny jest kabel, a w niektórych przypadkach, nawet już tego nie potrzeba.
W pewnym momencie jednak Google wyszedł o kilka kroków do przodu i nie tylko zintegrował Android Auto z telefonem, ale również zaimplementował inne funkcje znane z Androida jak sklep Play czy Mapy Google. Apple nie chce zostać w tyle i zapowiedział, że ich CarPlay również wejdzie w większą interakcję z samochodem.
Nowa generacja Apple CarPlay przypomina widget Apple, który będzie rozszerzony nie tylko na ekran informacyjno-rozrywkowy, ale na cały system w samochodzie.
Użytkownicy korzystający z nowego CarPlay będą mogli uzyskać informacje o stanie samochodu, o zasięgu, z map, sprawdzić pogodę, sprawdzić stan akumulatora czy obsługiwać klimatyzację. System będzie mógł się dostosować do różnych rozmiarów ekranów i przypomina interfejs z nowego iPada.
Więcej informacji zapowiedziało pod koniec przyszłego roku.
Jak wiadomo, to nie pierwsze podejście firmy z jabłkiem w logo do kwestii motoryzacji. Od dawna się słyszy o pierwszym ich samochodzie, ale na razie nic z tego nie wychodzi. Można przypuszczać, że zaprezentowany interfejs CarPlay będzie dostępny również w ich autorskim samochodzie.
Apple poinformowało, że producenci motoryzacyjni już są zainteresowani ich systemem. Wśród nich jest Ford, Jaguar-Land Rover, Polestar, Audi i inni.
Apple twierdzi, że 98 procent wszystkich nowych samochodów ma już CarPlay, a 79 procent użytkowników rozważa tę funkcję przed zakupem samochodu.
