Użytkowanie nowego samochodu stało się ostatnio przystępne dla sporej grupy społeczeństwa. Pojawiły się nowe produkty finansowe, które umożliwiają korzystanie z auta za stosunkowo niewielką opłatę miesięczną. Można w tym przypadku wymienić choćby leasing (np. konsumencki dla prywatnych odbiorców), czy wynajem długoterminowy. Są to coraz popularniejsze formy.
Choć wynajem długoterminowy ma swoje zalety, warto przyjąć się wszelkim obostrzeniom związanym z użytkowaniem samochodu. W tym, na kwestię związaną z ewentualnym pokryciem szkód powstałych w wyniku kolizji.
Trzeba jasno powiedzieć, nie ma jasnych zasad narzucających jednolite warunki w tym zakresie. Dlatego konieczne jest dokładne czytanie umów oraz OWU (Ogólne Warunki Ubezpieczenia).
Trzeba dokładnie czytać umowę najmu i regulamin usługi. Kwestie odpowiedzialności zarówno firmy wynajmującej, jak i użytkownika w sytuacji uszkodzenia pojazdu powinny być tam precyzyjnie opisane.
– radzi Kamil Klukowski, koordynator procesów operacyjnych w Carsmile.
Udział własny w przypadku kolizjia wynajmowanym samochodem
W wielu przypadkach związanych z wynajem w umowie zawarty jest paragraf dotyczący wkładu własnego w przypadku powstania szkody. Ta kwota jest uzależniona od indywidualnego podejścia najemcy.
Obowiązkiem wynajmującego jest doczytanie w umowie jak zostały napisane punkty związane z udziałem własnym. Niektórzy wybierając opcję finansowania, jaką jest abonament, decydują się na wniesienie pewnej kwoty w gotówce (np. 10 proc. wartości pojazdu), co później przekłada się na mniejsze zobowiązanie miesięczne.
Warto jednak sprawdzić co się stanie z poniesioną opłatą wstępną w momencie kasacji auta i przedterminowym rozwiązaniem umowy najmu. Zapisem chroniącym interesy użytkowania, jest taki w którym poniesiony wkład własny jest rozliczany proporcjonalnie na liczbę miesięcy i zwracany najemcy za niewykorzystany okres.
Wybierając opcję finansowania jaką jest wynajem, ideą jest brak zmartwień związanych z pojazdem.
W końcu, jeżeli nie ponosimy opłat za ubezpieczenie, opony, przeglądy i inne kwestie związane z autem to zasadnym jest posiadanie 24-godzinnego Assistance w standardzie. Kiedy doszło do kolizji, użytkownik powinien powiadomić ubezpieczyciela, wezwać pomoc, aby odholować auto do warsztatu. Następnie powinno się powiadomić wynajmującego, który zajmie się kwestiami związanymi z naprawą pojazdu.
Dla niektórych może być to niedogodność, ponieważ zajmuje dużo czasu, ale jest to wymóg przy wynajmowaniu pojazdu. W momencie stłuczki czy wypadku na miejsce zdarzenia konieczne jest wezwanie policji. Oczywiście wiele osób stwierdzi, że takie podejście jest bez sensu. W końcu są sytuacje w których bez problemu sprawę można rozwiązać klasycznym oświadczeniem, a auto naprawić z OC sprawcy. Jednak przy tej formie finansowania jest to odgórny narzut.
Choć wydaje się to być oczywiste to okazuje się, że w polskich realiach, samochód zastępczy to nic pewnego. Dlatego przed podpisaniem umowy należałoby sprawdzić, czy taka opcja jest uwzględniona.
– Podstawienie samochodu zastępczego powinno być obowiązkiem firmy wynajmującej, niezależnie od tego, czy do kolizji doszło z winy użytkownika, czy nie – uważa ekspert Carsmile.
Eksperci zwracają też uwagę, że auto zastępcze jest często obarczone dodatkowymi opłatami. Podobno takie podejście powoli się zmienia. Jednak standardem powinno być udostępnienie pojazdu zastępczego na okres naprawy tego wynajmowanego bez dodatkowych kosztów, czy innych obostrzeń.