BYD wkracza do naszego kraju. Zgadnij, kto pomoże w produkcji chińskich aut. Polska ważnym kandydatem

Odliczanie już trwa. Największy chiński producent samochodów zadebiutuje w Polsce już za kilka miesięcy. Jeśli jednak myślisz, że w naszym kraju BYD zamierza tylko sprzedawać auta, to jesteś w błędzie. Chińczycy już szukają w Polsce partnerów do produkcji komponentów niezbędnych dla nowej fabryki na Węgrzech. Czas na nową rewolucję?

Chińskie auto wyprodukowane na Węgrzech z podzespołów wytwarzanych w Polsce? Niemożliwe? Błąd! BYD szykuje się do wejścia z przytupem na polski rynek. Największy chiński producent samochodów nie zamierza tylko rozpychać się na naszym rynku i podgryzać zachodnie koncerny. Chińczycy mają wobec naszego kraju ciekawe plany, o których opowiedzieli w wyjątkowym miejscu i wyjątkowym czasie: na Stadionie Narodowym tuż przed rozpoczęciem meczu Polska – Estonia w ramach eliminacji do mistrzostw Europy w piłce nożnej.

Zobacz wideo Chińskie samochody stały się konkurencyjne. O co chodzi? Zobaczcie na przykładzie BAIC Beijing 5

Obecność BYD przed tak ważnym meczem nie była przypadkowa. To chińska firma została oficjalnym sponsorem imprezy (Penny Peg odpowiedzialna za marketing i PR w BYD Europe przyznała w rozmowie z Moto.pl, iż negocjacje z UEFA przebiegły bardzo sprawnie i trwały dość krótko). Innymi słowy, na niemieckich stadionach zobaczymy logo BYD, a ogromna flota chińskich samochodów będzie widywana nie tylko na autostradach, ale także przy kluczowych obiektach sportowych. Prztyczek dla niemieckiego przemysłu motoryzacyjnego? Bez wątpienia. To też dobry dowód na to, jak chiński koncern poważnie traktuje Europę. Nasz kraj może mieć w tym spory udział.

Polska zapleczem produkcyjnym dla chińskich aut z Węgier?

BYD liczy na to, że Polska może stać się nie tylko bardzo chłonnym rynkiem w UE, lecz także ważnym partnerem. Michael Shu, prezes BYD Europe, przyznał, że docenia potencjał naszego kraju jako producenta części samochodowych. Stąd deklaracja, że to Polska jest kandydatem na jednego z kluczowych dostawców komponentów. A te przydadzą się do produkcji samochodów w nowo budowanej fabryce w węgierskim Szeged (produkcja pojazdów rozpocznie się w przyszłym roku), które od lat słynie ze znakomitego salami. Sam prezes bardzo je ceni. Autor tekstu również.

Michael Shu - prezes BYD Europe
Michael Shu - prezes BYD Europe Tomasz Okurowski
Michael Shu, prezes BYD Europe wraz ze swoim zespołem
Michael Shu, prezes BYD Europe wraz ze swoim zespołem Tomasz Okurowski

Co trafi z polskich zakładów do chińskiej fabryki? Siedzenia, tapicerka, układy hamulcowe, elementy wyposażenia wnętrza czy wiązki przewodów? Tego Michael Shu nie zdradził. Przedstawiciele marki przyznali, że czeka ich jeszcze sporo pracy. Prócz pozyskania partnerów dla nowej fabryki trzeba zbudować sieć sprzedaży i autoryzowanych serwisów. Stąd na spotkaniu liczni przedstawiciele sieci dealerskich. Nie każdy uważnie śledził poczynania piłkarzy na boisku. Biznes jest ważniejszy.

Oto chińskie samochody dla Polski. Będzie też rywal Tesli Model 3

Jakie samochody trafią na polski rynek? Zapytałem o to samego prezesa BYD Europe. Michael Shu przyznał, że firma analizuje potencjał wszystkich kluczowych rynków i tak dobiera ofertę, by proponować samochody w najpopularniejszych segmentach. W przypadku Polski oznacza to przede wszystkim modele z segmentu C i D. Co więcej, nie będą to tylko modele elektryczne, lecz także i hybrydowe. Pierwsze nowości poznałem z bliska na stadionowej ekspozycji. BYD przywiózł bowiem do Polski dwa modele zasilane prądem - Seal i Atto 3 (docelowo będzie ich więcej). Michael Shu zapewnił, że w przeciwieństwie do zachodnich firm BYD będzie oferował tylko samochody z bardzo bogatym wyposażeniem, za które nie trzeba będzie dodatkowo dopłacać w ramach abonamentu czy subskrypcji.

BYD Seal i Atto 3
BYD Seal i Atto 3 Tomasz Okurowski
BYD Seal i Atto 3
BYD Seal i Atto 3 Tomasz Okurowski

BYD Seal to spory elektryczny sedan (aż 4,8 m długości) postrzegany jako rywal Tesli Model 3. To dość młoda konstrukcja (auto pokazano w 2022 r.) z elegancko stylizowanym nadwoziem (na żywo wygląda bardzo dobrze; nie dziwi, że samochód uhonorowano prestiżową nagrodą iF Design Award 2023) i futurystycznym wnętrzem wykonanym zadziwiająco porządnie i z przyjemnych w dotyku materiałów (tworzywa nie wydzielają nieprzyjemnego zapachu). Najciekawszy gadżet to automatycznie obracany ekran w konsoli. Jak to działa? Zobacz na poniższym filmie.

 
BYD Seal
BYD Seal Tomasz Okurowski

Z baterią o pojemności 82,5 kWh (instalacja 550 V) BYD Seal może przejechać nawet do 690 km (WLTP cykl miejski) i 570 km (WLTP cykl mieszany). W tylnonapędowej wersji do dyspozycji jest 230 KW (ponad 310 KM) i 360 Nm momentu obrotowego. To oznacza 5,9 s przyspieszenia od 0 do 100 km/h i 180 km/h prędkości maksymalnej. Nieźle! Cena? Ok. 200 tys. zł za wersję z tylnym napędem (na Otomoto wystawiono jedną sztukę z 2023 r. za ponad 220 tys. zł).

BYD dla miłośników SUV na prąd

Tańszym modelem w gamie (szacowana cena ok. 160-180 tys. zł) jest zaś kompaktowy SUV BYD Atto 3. Elektryczny przednionapędowy model mierzy 4,45 m długości (mierzy niemal tyle samo co toyota corolla Cross). Pod całkiem atrakcyjnie stylizowanym nadwoziem skrywa napęd elektryczny o mocy 150 kW (ok. 200 KM) i akumulator LFP o pojemności 60,4 kWh (instalacja 400 V). Deklarowany zasięg? Od 420 km w trybie mieszanym (WLTP) do 565 km (cykl miejski WLTP).

BYD Atto 3
BYD Atto 3 Tomasz Okurowski
BYD Atto 3
BYD Atto 3 Tomasz Okurowski

We wnętrzu BYD Atto 3 zadbano o dość odważną stylizację z wieloma gadżetami (linki w drzwiach nawiązują do strun gitary) i dużym obracanym ekranem w konsoli. Wszystko prezentowało się bardzo dobrze, prócz jednego. Niestety zapach tworzyw w Atto 3 wywoływał u mnie skojarzenia z chińskimi trampkami, które cieszyły się ogromną popularnością w czasach PRL. Szkoda! A to nie wszystkie nieprzyjemne skojarzenia. 

Wciąż zastanawiam się, jak chiński desant odmieni polski i europejski rynek. Większość europejskich koncernów nie kryje obaw przed tanimi produktami z Chin. Komisja Europejska prowadzi śledztwo w sprawie nielegalnego wsparcia chińskiego państwa dla własnych producentów. Zarzuty o grę nie fair są na tyle poważne, że za kilka miesięcy UE wprowadzi pierwsze zaostrzone taryfy celne. Co to na BYD? Przedstawiciele marki nie kryli zdziwienia. Zapewniali, że w niczym nie zagrażają europejskim firmom. 

Kiedy będzie można w Polsce kupić samochody BYD z oficjalnej dystrybucji chińskiego koncernu? Michael Shu podczas prezentacji na Stadionie Narodowym zapewniał, że firma rozpocznie sprzedaż w czerwcu 2024 r. Pozostaje zatem uzbroić się w cierpliwość i czujnie obserwować, ile z zapowiedzi rzeczywiście uda się zrealizować. A co z meczem? Wygraliśmy! Było 5:1. 

BYD Atto 3 i Seal
BYD Atto 3 i Seal Tomasz Okurowski
Więcej o: