Przez lata Szwedzi skutecznie opierali się modzie na vany (MPV). Konsekwentnie stawiali na kombi i SUVy. O vanie nie było mowy. Aż do teraz. W chwili, gdy Volvo żegna się z dieslem i większością odmian spalinowych uznano, że pora na pierwszego w historii marki model MPV. Co więcej, to pierwszy w historii firmy van z elektrycznym napędem. Innymi słowy, pora na Volvo EM90.
Określenie pierwszy może się dość często powtarzać w przypadku EM90. Nie bez powodu. To bowiem model, który w szczególny sposób zapisze się w historii marki. Światło dzienne ujrzał w Chinach (i to tam również najwcześniej ruszy sprzedaż, gdyż zamówienia przyjmowane są od 12 listopada 2023 r.), który jest obecnie największym samochodowym rynkiem świata. I to w Chinach ma swojego technicznego krewniaka z koncernu Geely. To luksusowy Zeekr 009, który na rynku zadebiutował rok wcześniej niż Volvo. Można się oczywiście doszukiwać podobieństwa. I z pewnością będą to bardzo owocne poszukiwania. Cóż, przynależność do jednego koncernu zobowiązuje.
W porównaniu z pierwowzorem Volvo EM90 będzie skromniejsze (ale wciąż wielkie, gdyż mierzy 5,2 m długości, ponad 2 m szerokości, a rozstaw osi przekracza 3,2 m). Dla chińskiego auta zarezerwowano napęd na wszystkie koła i dwa silniki elektryczne o łącznej mocy 544 KM (oraz dwa warianty akumulatora: 116 kWh i 140 kWh). Takiego w Volvo nie znajdziesz.
Dla Volvo EM90 przewidziano tylko jeden silnik o mocy nieco ponad 270 KM oraz napęd na tył. O wyborze akumulatora można zapomnieć. Dla EM90 zarezerwowano baterię o pojemności 116 kWh (ładowanie od 10 do 80 proc. w czasie poniżej 30 minut), co oznacza szacowany zasięg do 738 km (deklarowane średnie zużycie to 17,2 kWh). Niestety Volvo zdradza zasięg mierzony w ramach chińskiego cyklu CLTC, a nie europejskiego WLTP. Znamy także przyspieszenie od 0 do 100 km/h i prędkość maksymalną. Kolos osiągnie 100 km/h w czasie 8,3 s i rozpędzi się do 180 km/h. Nieźle.
Na komfort podróżowania nie będzie można narzekać. Już na zdjęciach wentylowane i podgrzewane fotele (siedmiowarstwowa pianka) z opcją masażu prezentują się znakomicie (w kabinie wygospodarowano miejsce dla 6 osób). Volvo obiecuje rozwiązania najwyższej klasy w zakresie wyciszenia nadwozia (także funkcja aktywnego tłumienia hałasu), komfortu resorowania (zawieszenie pneumatyczne) czy akustyki (zestaw audio Bowers & Wilkins złożony z 21 głośników; dla porównania w Zeekr audio firmuje Yamaha).
Kiedy Volvo EM90 zobaczymy w Polsce? To bardzo dobre pytanie, które wciąż pozostaje bez odpowiedzi. W chińskich mediach wspomina się jak dotąd tylko o Europie Północnej.