Więcej ciekawych tekstów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Francuzi umiejętnie dawkowali emocje wokół najnowszej generacji flagowego SUV-a. Rozpoczęli od ukazania szkiców, następnie wnętrza, a kilka dni temu pełnej sylwetki nadwozia. Teraz jednak kurtyna opadła i możemy ujrzeć finalny efekt ich prac. A ten robi piorunujące wrażenie.
Debiut najnowszej generacji bestsellerowego modelu ma miejsce we francuskiej fabryce w Sochaux. Tam też będzie produkowane. Nowa jest również nazwa, bo teraz jest to E-3008. Oznacza to, że nie będzie dostępny w wersjach spalinowych. Konstrukcja oparta jest o najnowszą platformę STLA Medium. Postanowiliśmy sprawdzić na własne oczy, co ma do zaoferowania.
Debiut nowej generacji to zarówno początek jak i wskazanie kierunku zmian dla marki należącej do koncernu Stellantis. Choć od 7 lat 3008 to najchętniej kupowany model Peugeot na świecie, to dla konstruktorów znad Sekwany było to za mało. Francuzi chcą do 2025 r. dysponować największą flotą aut elektrycznych na Starym Kontynencie, a od 2030 r. sprzedawać wyłącznie pojazdy zasilane prądem.
Sylwetka nadwozia nowego E-3008 to kolejny krok w stronę korzeni. Te mają miejsce w umieszczonym w logo marki lwie, dlatego nie mogło zabraknąć hołdu dla "króla dżungli". A trzeba przyznać, że linia auta prezentuje się niezwykle drapieżnie i jednocześnie smukło. Przede wszystkim teraz nabrała wyglądu fastbacka, z wyraźnie zarysowanym tylnym spoilerem. Nie zabrakło znaków szczególnych dla francuskiego producenta — świateł nawiązujących do władczości tego majestatycznego zwierzęcia. Tak oto ponownie "pokazuje" on kły oraz pazury za sprawą charakterystycznych reflektorów umieszczonych zarówno z przodu jak i z tyłu. Kropkę nad "i" stanowią nietuzinkowe felgi, które mogą mieć 19 lub 20 cali.
Wymiary kompaktowego SUV-a? 4542 mm długości, 1641 mm wysokości, 1895 mm szerokości i rozstaw osi na poziomie 2739 mm. Prześwit wynosi 198 mm, więc E-3008 "nie przestraszy" się nie tylko wyższych krawężników w centrum miasta, ale i okazjonalnych wypraw poza utwardzone szlaki. Pojemność bagażnika wynosi natomiast 520 litrów (470 przy napędzie na obie osie). Francuscy projektanci szczycą się także niskim współczynnikiem oporu powietrza - 0,28 Cx.
Nowy Peugeot E-3008 oferowany będzie początkowo w trzech wersjach silnikowych. W każdej z nich pierwsze skrzypce grać będzie oczywiście jednostka elektryczna. Bazowa wersja wyposażona w akumulator o pojemności 73 kWh generuje 213 KM i zapewni zasięg 525 km. Druga w kolejności jest dwusilnikowa odmiana o łącznej mocy 326 KM. Zasięg? Taki sam jak w poprzedniej wersji, a wynika z możliwości odłączenia jednego z silników podczas spokojniejszej jazdy. Natomiast fani najdłuższych dystansów postawią zapewne na ten wariant. Za sprawą pojemniejszego akumulatora, 98 kWh Peugeot deklaruje, że przejedziemy nim nawet 700 km na jednym ładowaniu. Moc całkowita? 231 KM pod postacią jednego silnika.
Na wyposażeniu każdej z wersji trafimy na pokładową ładowarkę o mocy 11 kW (opcjonalnie jest też mocniejsza 22 kW). Maksymalna moc ładowania, jaką przyjmie auto to 160 kW, co oznacza, że mniejszy akumulator E-3008 naładujemy od 0 do 80 proc. równo w pół godziny. Ten większy z kolei w nieco ponad 30 min.
Środek 3008 już w poprzedniej edycji prezentował się bardzo efektownie za sprawą nowoczesnego designu oraz ostrych kształtów. Teraz nabrał jeszcze więcej drapieżności. Jest pierwszym modelem marki z Peugeot panoramic i-Cockpit. Co go wyróżnia? Składa się z 21-calowego, zagiętego ekranu. Jednak wystąpi on wyłącznie w wersji GT (wersja Allure posiada w standardzie dwa osobne, 10-calowe monitory).
Nowość stanowi też kierownica, na której umieszczono dotykowe panele zastępujące analogowe przyciski oraz nastrojowe oświetlenie, którym rozświetlimy wnętrze na 8 różnych kolorów. Przeniesiono również selektor trybów pracy automatycznej skrzyni biegów na deskę rozdzielczą. Dzięki temu zabiegowi pasażerowie zyskali więcej miejsca w konsoli centralnej. Tak zagospodarowano też większy schowek oraz panel do bezprzewodowego ładowania smartfona. Samych schowków kabinie SUV-a jest aż 17, a ich łączna pojemność wynosi dobre 34 litry. Warto też wspomnieć o fotelach z certyfikatem AGR, które w wersji GT dysponują zarówno ogrzewaniem, chłodzeniem, jak i funkcją masażu. Podgrzewana jest również tylna kanapa.
Sprzedaż E-3008 ruszy w lutym 2024 r. Co ciekawe marka znad Sekwany nie poprzestanie na produkcji wyłącznie elektryków. Choć te jako pierwsze pojawią się w ofercie salonów, to potem dołączą do nich klasyczne hybrydy oraz plug-in. Ceny? Tu musimy uzbroić się jeszcze w cierpliwość.