W przypadku księcia Walii pewnie dodatkowo zadziałał patriotyzm lokalny. Ale następca brytyjskiego tronu od dawna promuje ekologiczną motoryzację, a podejście do tego tematu Riversimple jest wyjątkowo ciekawe. Niewiele firm bada temat ogniw paliwowych w motoryzacji i niemal bez wyjątku są to koncerny, a przede wszystkim Hyundai i Toyota.
W porównaniu z ich konstrukcjami prototyp samochodu Riversimple Rasa wygląda spartańsko, a nawet nieco pokracznie. Kojarzy się z lekkimi samochodami, które biją rekordy niskiego zużycia paliwa. I słusznie, bo idea Riversimple jest podobna, tylko przeskalowana do produkcji seryjnej.
Samochód ma elekryczny silnik zasilany ogniwem paliwowym, a lekki i opływowy projekt auta pozwala na przejechanie ponad 480 km, zużywając zaledwie 1,5 kg wodoru, który mieści się w ciśnieniowym zbiorniku. Tak znakomity wynik jest efektem daleko posuniętego kompromisu.
Ważący zaledwie 654 kg samochód Riversimple Rasa rozpędza się do 120 km/h, a komfort jazdy w dwuosobowej kabinie nie może być zbyt wysoki. Za to przyspieszenie jest niezłe, bo rozpędzanie się do 60 mil/h (96 km/h) zajmuje 9,5 s. Nowatorski jest także sposób sprzedaży tego auta. Docelowymi klientami Riversimple mają być w pierwszej kolejności firmy zajmujące się wynajmem krótkoterminowym (tzw. carsharing) i klienci instytucjonalni.
Główną rolą, jaką ma pełnić Riversimple Rasa jest niedrogi ekologiczny transport w obszarach zurbanizowanych. Na razie trwają testy prototypowych egzemplarzy na terenie hrabstwa Monmouthshire w Walii. Ich użytkownicy zmieniają się co dwa miesiące. Żeby to było możliwe Riversimple wybudował dwie stacje tankowania wodorem na statystycznie najbardziej popularnych trasach.
Również z tego powodu pojazdy testowe Rasa zostały wyposażone w system bezprzewodowej transmisji o przepustowości 20 MB/s, co pozwala gromadzić dane dotyczące ich eksploatacji.
Jak wiele startupów, tak i Riversimple boryka się z różnymi problemami. Firma rozpoczęła swoją działalność w 2016 roku, a w 2018 r. wersja produkcyjna miała znaleźć się w sprzedaży. Do tej pory na nią czekamy. Następna granica dostępności dla klientów została wyznaczona na 2022 rok, a w kolejce czeka jeszcze drugi projekt wodorowego samochodu dostawczego Riversimple o podobnych założeniach.
Co w Riversimple robił książę Walii? Na razie testował samochód Rasa, być może chce pomóc w promocji interesującego startupu i podkreślić swoje zainteresowanie ekologiczną motoryzacją. Kto wie, może już niedługo członek królewskiej rodziny brytyjskiej przesiądzie się z bardziej luksusowych środków transportu (książę Karol jeździ m.in. Teslą) do spartańskiego pojazdu Riversimple Rasa?