Nissan Almera (2000-2006) - opinie Moto.pl

Druga generacja Almery (N16) to zaprojektowany dla Europejczyków, produkowany w Wielkiej Brytanii japoński samochód kompaktowy z trzyletnią gwarancją. Czy jednak po latach wart jest zakupu?

Kiepski ze mnie swat. Żadna z par, które poznałem ze sobą (a było ich kilka), nie przetrwała próby czasu. Mając na uwadze te doświadczenia niechętnie doradzam znajomym, którzy pytają mnie, jaki kupić samochód. Bo samochód jest trochę jak żona. Nawet jeżeli jesteście ze sobą wiele lat, między Wami musi być chemia.

Na początku zeszłego roku para moich przyjaciół podjęła sakramentalną decyzję o zakupie auta. Miał być używany kompakt za 45 tys. zł. Ja miałem im doradzić, co wybrać. Po wspólnym przewertowaniu ogłoszeń internetowych wybór padł na nowego (!) Nissana. Zakończenie sprzedaży Almery zbiegło się bowiem w czasie z końcem roku. Podwójny powód, żeby obniżyć cenę japońskiego bestsellera. 46 tys. za samochód z dwiema poduszkami, manualną klimatyzacją, "elektryką", systemem wspomagania nagłego hamowania i benzynowym silnikiem 1.5. Nie pozostało mi nic innego, jak tylko wziąć na siebie brzemię odpowiedzialności i potwierdzić słuszność wyboru, a potem czekać na rozwój wypadków...

Almera N15 w 1995 roku zastąpiła produkowanego przez prawie trzydzieści lat Sunny. Pierwsza generacja zdobyła opinię samochodu bezawaryjnego. Trzyletnia gwarancja była na naszym rynku czymś nowym, co dodatkowo podkreślało ten bezawaryjny wizerunek.

W 2000 roku przyszedł czas na zmianę modelu. Ze względu na wysokie cło na samochody sprowadzane do Unii Europejskiej, wielu japońskich producentów przenosiło swoją produkcję do Europy. Tak właśnie było w przypadku Almery N16 produkowanej w brytyjskich zakładach Nissana w Sunderland. W obiegowej opinii to właśnie popsucie japońskiego rodowodu europejskimi genami mogło być przyczyną pewnych niedociągnięć technicznych, które trapiły drugą generację Almery.

Najpoważniejszy problem to korozja tylnej klapy. Pojawiały się też usterki czujnika położenia wału korbowego. Niektóre egzemplarze z silnikiem 1,8 wykazywały nadmierne spalanie oleju. Tu kończy się lista wad.

Almera N16 była oferowana w trzech wersjach nadwoziowych - 3 i 5-drzwiowy hatchback oraz 4-drzwiowy sedan. Pomimo upływu lat hatchback wciąż wygląda atrakcyjnie. Linia dachu w kształcie fali zmniejsza miejsce nad głowami pasażerów tylnej kanapy, ale dodaje sylwetce dynamizmu. Bagażnik ma 355 litrów pojemności. Sedan prezentuje się znacznie gorzej. Doklejany kufer szpeci, ale oferuje w zamian dodatkowe 105 litrów.

Modernizacja w 2003 roku uatrakcyjniła samochód wizualnie. Zmieniono klosze przednich i tylnych lamp. Przeprojektowano też tarcze zegarów. Stare, nieco archaiczne cyferblaty zastąpiono nowymi, z metalowymi obwódkami. Zmienił się jeszcze jeden szczegół - zabrakło klapki przykrywającej środkowy schowek na desce rozdzielczej. Bez klapki nie ma sensu trzymać tam czegokolwiek. Zwłaszcza okulary przeciwsłoneczne dostają na zakrętach nóg i żwawym krokiem zwiedzają podszybie. Stosunkowo wąskie opony (185 mm) i słaby silnik 1.5 nie pozwalają jednak na generowanie zbyt dużych przeciążeń.

Po modernizacji nabywcy mieli do wyboru trzy silniki - benzynowe 1.5 (97 KM), 1.8 (115 KM) oraz zapożyczony od Francuzów diesel 1.5 dci (82 KM). W Polsce nie oferowano mocnego diesla 2,2 (136 KM).

Minął rok, a moi przyjaciele wciąż się do mnie odzywają i są zadowoleni ze swojej Almery. Wygląda na to, że tym razem miałem dobrą rękę.

Zalety:

- Niskie zużycie paliwa obu silników 1.5

- Trwałe i niezawodne silniki

- Dobre zawieszenie

- Duży zbiornik paliwa

Wady:

- Korozja elementów nadwozia

- Głośne silniki diesla

- Głośna praca zawieszenia

- Słaba dynamika podstawowych silników

Podsumowanie

Pewne bolączki sprawiają, że nie jest już tak idealnie bezawaryjny jak jego poprzednicy (zwłaszcza model Sunny), lecz i tak na tle mu współczesnych wypada lepiej niż przeciętnie. W niektórych modelach rdza tylnej klapy pojawia się jeszcze w trakcie trwania gwarancji. Silniki są oszczędne, ale brak im dynamiki (1.5 benzyna i diesel). Do spokojnej jazdy miejskiej wystarczą podstawowe silniki 1.5, jednak bardziej wymagającym polecamy silnik benzynowy 1.8. Nie należy mieć jednak złudzeń, mimo 116 KM nie jest to samochód sportowy, choć pozwala już bezstresowo poruszać się po polskich drogach.

 

Marcin Dudek

Dane techniczne:

Wymiary:

Więcej o: