Ile paliwa można zatankować na stacji? Za przekroczenie limitu grozi mandat 3 tys. zł

Kierowca, naciskając na spust pistoletu na stacji benzynowej, rzadko zastanawia się nad limitami tankowanego paliwa. I w 90 proc. przypadków nie musi tego robić. Czy jednak coś takiego w ogóle funkcjonuje? Oczywiście.

Mamy demokrację i wolność. Zatem jadąc na stację, kierowca może zatankować taką ilość paliwa, jaką chce? No właśnie nie. Limity są ściśle opisane w przepisach. A ich złamanie może ściągnąć na kierującego odpowiedzialność mandatową.

Zobacz wideo Drogowa recydywa zakończona mandatem 5000 zł i zatrzymanym prawem jazdy

Ile paliwa kierowca może zatankować na stacji?

W przypadku limitów zatankowanego paliwa należy rozróżnić dwie kwestie. Pierwszą są zbiorniki zamontowane na stałe w pojeździe. Drugą zbiorniki, które znajdują się w przestrzeni bagażowej i które kierowca chce wykorzystać do transportu nadmiarowego paliwa. Limity będą zatem dwa i wynoszą one odpowiednio:

  • 1500 litrów pojemności całkowitej na pojazd (wraz z np. zbiornikiem dla ogrzewania postojowego) dla tzw. baków i 500 litrów pojemności całkowitej na przyczepie.
  • 240 litrów pojemności całkowitej w dodatkowych zbiornikach.

Przepisy dość mocno precyzują również pojęcie w dodatkowych zbiornikach. I kierowca powinien o tym wiedzieć. Nie mogą to być przypadkowe pojemniki czy np. reklamówki foliowe. Muszą to być dedykowane kanistry z zamknięciem (tak, aby nie wydobywały się opary paliwa), przy czym pojemność pojedynczego nie może przekraczać 60 litrów.

Ile wynosi mandat za zatankowanie zbyt dużej ilości paliwa?

Czemu przepisy w przypadku przewożenia paliwa poza bakiem (a nawet i w baku) są tak restrykcyjne? Bo benzyna nadal jest substancją niebezpieczną. Jej transport podlega zatem europejskim i polskim regulacjom w zakresie ADR. Zabranie zbyt dużej ilości paliwa mogłoby zatem oznaczać konieczność zdobycia np. pozwolenia czy posiadania przez kierowcę określonych uprawnień. Złamanie przepisów wiąże się natomiast z mandatem.

W sytuacji, w której kierowca:

  • kupi na stacji za dużo paliwa,
  • będzie przewoził paliwo w nieprawidłowy sposób,
  • zatankuje je do nieprzewidzianych przepisami pojemników,

może zostać zatrzymany do kontroli drogowej. Policjanci wypiszą mu mandat na podstawie art. 97 ustawy Kodeks wykroczeń. Ten przewiduje grzywnę wynoszącą od 20 do 3000 zł. Policjant wybierze kwotę uznaniowo.

A co z przechowywaniem paliwa?

Zakup paliwa to dopiero pierwsza z sytuacji, w której kierowca może nieświadomie złamać przepisy. Kolejna dotyczy przechowywania paliwa. W garażach poniżej 100 m2 wolnostojących, wykonanych z materiałów niepalnych dopuszczalne jest przechowywanie do 200 litrów oleju napędowego lub benzyny. W innych garażach niż wolnostojące limit jest niższy. Wynosi tylko 60 litrów. Większe ilości można trzymać wyłącznie w certyfikowanych zbiornikach naziemnych dwupłaszczowych o pojemności do 5000 litrów. Złamanie tych przepisów oznacza już od 20 do 5000 zł mandatu.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.