Wyobraźmy sobie taki scenariusz. Kierujący porusza się drogą krajową. Ta posiada po jednym pasie ruchu dla każdego kierunku jazdy. I co ważne, pasy te są oddzielone znakiem P-4, a więc linią podwójną ciągła. Przed maską pojazdu kierowcy wyrasta jednak wolno jadący rower, motocykl lub traktor. Czy w takim przypadku pojazdy te można legalnie wyprzedzić?
W pierwszej kolejności należy wyjaśnić dwie kwestie. Bo czymś innym jest zakaz wyprzedzania, a czymś innym linia podwójna ciągła. Definicja znaku drogowego P-4 nie odnosi się bowiem do wyprzedzania. Stwierdza jedynie jej nieprzekraczalność. Kierowca nie może ani przekroczyć tej linii, ani nawet najechać na nią. A to oznacza jedno. Manewr wyprzedzania jest możliwy do wykonania, ale pod warunkiem, że pojazd kierowcy i pojazd wyprzedzany zmieszczą się w jednym pasie ruchu.
Tak, ten wymóg oczywiście sytuację komplikuje. Komplikuje o tyle, że traktora z pewnością wyprzedzić się nie uda. Pojazdy są zbyt szerokie, aby zmieścić się w jednym pasie ruchu. No, chyba że kierowca traktora jechałby niezgodnie z przepisami częściowo poboczem.
Rower i motocykl na linii P-4 wyprzedzić już można. Choć i tu pojawia się pewna komplikacja. Bo w czasie wykonywania manewru kierowca musi spełnić warunek dodatkowy. W głos art. 24 ust. 2 ustawy Prawo o ruchu drogowym wyprzedzający jest zobowiązany do zachowania co najmniej metrowego odstępu od tych pojazdów. To będzie możliwe na szerokim pasie ruchu. Przy wąskim utrzymanie takiego dystansu jest mocno problematyczne. Dwa pojazdy się po prostu nie zmieszczą. Kierowca musiałby zatem wyprzedzić, najeżdżając na podwójną ciągłą.
Załóżmy, że kierowca zignorował powyższe warunki. Jaka grozi mu kara? W przypadku wyprzedzania roweru i motocykla na podwójnej ciągłej prowadzący może zostać ukarany za:
Zakaz wyprzedzania wyrażony znakiem B-25 dodatkowo komplikuje kwestię. Bo dotyczy, ale nie wszystkich pojazdów. W definicji tego oznaczenia czytamy bowiem wyraźnie, że "zabrania kierującym pojazdami silnikowymi wyprzedzania pojazdów silnikowych wielośladowych". W praktyce oznacza to mniej więcej tyle, że za znakiem B-25 wyprzedzić można rower i motocykl (ale bez wózka bocznego) – nawet wyjeżdżając na przeciwległą część jezdni, gdy nie ma podwójnej ciągłej. Z traktorem takiej możliwości już nie ma. Bo ten pojazd wyczerpuje definicję pojazdu silnikowego wielośladowego.
Wyprzedzenie traktora lub motocykla z wózkiem bocznym za znakiem B-25 oznacza 1000 zł mandatu i 15 punktów karnych. Kwota grzywny wzrośnie do 2000 zł w przypadku drogowej recydywy.