Hulajnogi elektryczne zawładnęły polskimi miastami. Kierujący nie tylko chętnie je kupują, ale także wynajmują na minuty. Powód takiej sytuacji jest prosty. To tani, ekologiczny i wyjątkowo mobilny środek miejskiego transportu.
Wielu użytkowników hulajnóg elektrycznych sądzi, że są one niejako wyjęte spod prawa. Uważają, że jakieś przepisy w zakresie ich ruchu są, ale przecież i tak nikt nich nie sprawdza. I to są dwa najpoważniejsze błędy. Po pierwsze dlatego, że przepisy bardzo konkretnie wskazują na warunki ich użytkownika. Określają miejsce, prędkość, a także wymogi stawiane przed kierujący. Po drugie policjanci coraz chętniej przyglądają się wyczynom kierujących. I coraz chętniej sięgają po bloczki mandatowe w przypadku wykroczeń.
To prowadzi nas do kluczowego punktu. Czy można kierować hulajnogą po alkoholu? NIE. I to stanowcze NIE. Karane jest zarówno prowadzenie w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila), jak i po użyciu alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila). Taki czyn jest wykroczeniem (a nie przestępstwem) i karę za niego penalizuje art. 87 ustawy Kodeks wykroczeń. Co grozi kierującemu?
Mandat stanowi podstawową karę. Bo policjant może odstąpić od jego wlepienia. W takim przypadku skieruje sprawę do sądu. Ten może ukarać kierowcę grzywną wynoszącą nawet 30 tys. zł lub zamienić ją na karę aresztu do 30 dni. Poza tym prowadzący ma szansę na zakaz prowadzenia pojazdów niemechanicznych. Ten będzie obowiązywał przez okres od 6 miesięcy do nawet 3. lat. A gdyby pijany kierujący hulajnogą spowodował wypadek, może także otrzymać do 3. lat więzienia.
Podkreślę to jeszcze raz. Mówienie o surowych karach za jazdę na hulajnodze elektrycznej po alkoholu wcale nie jest pozornym straszeniem. Dobry przykład płynie z powiatu radziejowskiego. 35-latek kierował hulajnogą, mając ponad 2,6 promila w organizmie. Policjanci nie dali mu mandatu, a skierowali sprawę do sądu. Z 2,5-tysięcznym mandatem skończyła się z kolei kontrola drogowa np. dla 53-letniego mieszkańca Zakopanego. On miał w organizmie 1,3 promila alkoholu.
Jazda po "piwku" hulajnogą jest nielegalna. To już jednak wiemy. Pozostało zatem jeszcze kilka innych kwestii. Kierujący powinni bowiem pamiętać m.in. o tym, że: