Sprzedaż samochodu używanego oznacza, że jedna ze stron pojazd nabywa, ale druga się go pozbywa. A ta czynność również rodzi pewne obowiązki prawne. Jeden z nich jest szczególnie kluczowy. Bo może on oszczędzić kierowcy wielu problemów.
W tym punkcie warto wskazać na dwie rzeczy. Po pierwsze nie mówimy o wyrejestrowaniu. Bardziej właściwe jest pojęcie zawiadomienia o zbyciu auta. Wyrejestrowanie następuje w przypadku złomowania pojazdu lub jego wywozu za granicę Polski. Po drugie w głos art. 78 ust. 2 pkt 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym złożenie takiej informacji jest obowiązkowe. Kierowca ma na to dokładnie 30 dni od momentu, w którym pojazd sprzedał.
Do zgłoszenia zbycia pojazdu konieczne jest wypełnienie wniosku i dołączenie do niego kopii dokumentu sprzedaży. Może to być zatem zarówno umowa, jak i np. faktura. Przyjmowanie wniosku odbywa się bezpłatnie. Powiem więcej, zgłoszenie zbycia można też przesłać drogą elektroniczną na skrzynkę podawczą danego urzędu. Gdyby kierowca nie dochował 30-dniowego terminu, naraża się na karę. Ta od 1 stycznia 2024 r. wynosi dokładnie 250 zł. Przed 1 stycznia 2024 r. starosta wyznaczał kwotę z przedziału od 200 do 1000 zł.
Kara za brak zgłoszenia zbycia auta może być dla niektórych kierowców dotkliwa. Prawda jest jednak taka, że to dopiero pierwsza z nieprzyjemności. Kierowca może mieć więcej problemów. A te pojawią się w trzech przypadkach:
Kierowca sprzedał samochód. Co zatem powinien zrobić? Na początek powinien jak najszybciej zgłosić w urzędzie fakt zmiany właściciela. To zajmie mu dosłownie kilka minut. Drugim krokiem jest poinformowanie fakcie o sprzedaży pojazdu ubezpieczyciela. W takim przypadku dalszy ciąg obowiązywania polisy zostanie zapisany na koncie nowego właściciela. To on np. straci zniżki po ewentualnej kolizji.