Jedziesz na narty? Przypomnij sobie, jak wygląda znak C-18. Kara to nawet 21 tys. zł

Znak C-18 spotkać można tylko na niektórych drogach. Zwykle tam, gdzie jest stromo i zimą panują trudne warunki. Jednak nie warto go lekceważyć z dwóch powodów. Po pierwsze faktycznie ostrzega o niebezpieczeństwie, po drugie w niektórych krajach zlekceważenie jego odpowiedników może kosztować krocie.

Rozpoczynają się ferie zimowe, czyli czas wyjazdów na narty. Polacy ruszają w Tatry i Alpy - najchętniej swoimi samochodami. Przed takim wyjazdem na kierowcę czeka długa czek lista. Warto by było, żeby oprócz sprzętu narciarskiego, ciepłych ubrań znalazły się na niej także łańcuchy śniegowe. W wielu górskich regionach bez nich można mieć nie tylko kłopoty z dojazdem na stok, czy do hotelu, ale także z... policją.

Znak C-18 w Polsce i innych krajach

Zgodnie z art. 60 ust. 3 ustawy prawo o ruchu drogowym: „Używanie łańcuchów przeciwślizgowych na oponach jest dozwolone tylko na drodze pokrytej śniegiem". Z drugiej jednak strony bezwzględny obowiązek ich użycia mamy na terenach górskich i podgórskich, gdzie występuje znak C-18, czyli "nakaz używania łańcuchów przeciwpoślizgowych". W polskich realiach oznacza to, że kierowca musi w takich miejscach założyć łańcuchy śniegowe na co najmniej dwóch kołach napędowych.

Pod znakiem często znajduje się tabliczka, która informuje, jakich pojazdów dotyczy ten obowiązek – najczęściej tyczy się on aut ciężarowych, ale są też odcinki, gdzie stosować muszą je też osobówki. Polski taryfikator jednak dość łagodnie podchodzi do tego tematu. Zgodnie z polskimi przepisami niedostosowanie się do obowiązku jazdy na łańcuchach śniegowych grozi mandat w wysokości 200 zł i jeden punkt karny.

Inne kraje często już nie są tak liberalne wobec nieprzygotowanych do trudnych warunków drogowych kierowców. Na przeciwległej osi mamy Austrię, gdzie nie ma co liczyć na pobłażliwość policjantów. W tym alpejskim kraju, za brak łańcuchów na drogach z charakterystycznym znakiem opony w oplocie łańcucha, grozi kara nawet do 5 tys. euro (!), co w przeliczeniu oznacza uszczuplenie budżetu domowego o ponad 21 tys. złotych.

Zobacz wideo

Łańcuchy śniegowe – przepisy w Europie nie są jednolite

Tak jak różne kary stosowane są za wjazd na drogi górskie bez łańcuchów, tak samo różne jest podejście poszczególnych krajów do ustalania zasad ich stosowania. W niektórych państwach m.in. w Polsce i wspomnianej Austrii obowiązek używania łańcuchów stosuje się lokalnie, a obszary z obowiązkiem stosowania wyznaczają znaki drogowe. W innych państwach, jak. np. we Francji obowiązek ten mają wszyscy kierowcy wjeżdżający na dany obszar bez względu na znaki. Tam też nakaz obowiązuje sztywno w wytyczonych prawem okresach roku. W takich rejonach do otrzymania mandatu wystarczy brak łańcuchów na wyposażeniu samochodu, nawet jeśli nie wspinamy się akurat krętą drogą pod wyciąg, a droga przed nami jest odśnieżona. To, gdzie i jakie regulacje się stosuje, pokazuje mapa umieszczona poniżej.

Łańcuchy śniegowe - przepisy w Europie
Łańcuchy śniegowe - przepisy w Europie Taurus

Kary i przepisy dotyczące łańcuchów śniegowych w poszczególnych krajach

Austria

W Austrii nie ma obowiązku posiadania łańcuchów śniegowych na wyposażeniu samochodów osobowych. Obowiązek ich używania wyznaczają zamontowane wzdłuż dróg znaki nakazu użytkowania łańcuchów (w czasie, gdy droga jest zaśnieżona).

Austriacy określili też w przepisach wymogi, jakie muszą spełniać łańcuchy śniegowe, żeby mogły być użytkowane w Austrii - normy O-Norm 5117 (łańcuchy do samochodów osobowych) i O-Norm 5119 (łańcuchy do pojazdów ciężarowych). Łańcuchy powinny być zamontowane na co najmniej dwóch kołach napędowych. Jest to dozwolone tylko tam, gdzie droga jest stale lub prawie zawsze pod śniegiem, lub lodem.

Czechy

W Czechach obowiązek używania łańcuchów śniegowych przez kierowców zazwyczaj zależy od warunków atmosferycznych i oznaczeń na drogach. W przypadku intensywnych opadów śniegu lub oblodzenia, lokalne władze mogą wprowadzać obowiązek korzystania z łańcuchów śniegowych na niektórych odcinkach dróg.

Francja

Francja dość rygorystycznie podeszła do tematu zarówno łańcuchów śniegowych, jak i opon zimowych. W obszarach górskich od 1 listopada do 31 marca auto musi mieć opony zimowe albo łańcuchy śniegowe na specjalnie oznakowanych drogach. Znaki takie można spotkać w aż 48 górskich departamentach Francji.

Niemcy

W Niemczech nie ma ogólnie określonego obowiązku jazdy z łańcuchami śnieżnymi. W niektórych regionach może zaistnieć konieczność ich założenia wyłącznie wtedy, gdy odpowiednie znaki drogowe zalecają takie postępowanie. Co ważne widząc znak 268 (odpowiednik naszego znaku C-18) nakazujący użycia łańcuchów, nawet właściciele aut 4x4 muszą się do niego stosować. Brak takiego wyposażenia grozi mandatem w wysokości 20 euro. Niemcy także karzą osobno za nadużywanie łańcuchów śniegowych.

Słowacja

Na Słowacji łańcuchy śniegowe mogą być używane tylko wtedy, gdy droga jest pokryta grubą warstwą śniegu. Na niektórych drogach górskich można też spotkać oznakowanie nakazujące użycia łańcuchów śniegowych.

Szwajcaria

W Szwajcarii łańcuchy śniegowe są obowiązkowe w zależności od stanu drogi w okresie od 1 listopada do 30 kwietnia. Tu także obszary wyznaczane są za pomocą specjalnych znaków.

Włochy

We Włoszech przepisy dotyczące używania łańcuchów śniegowych nie są jednolite. Każda prowincja może decydować o własnych regulacjach. Obowiązek użycia łańcuchów przez kierowców aut do 3,5 t funkcjonuje w Dolinie Aosty oraz na wzgórzach otaczających Mediolan, jeśli samochód porusza się tam na letnich oponach w terminie od 15 października do 15 kwietnia. Nakaz użycia łańcuchów śniegowych lub posiadania opon zimowych może zostać nałożony lokalnie poprzez użycie odpowiedniego znaku.

Źródło informacji o lokalnych przepisach: Taurus.info.pl

Więcej o: