Najkrótsza trasa wcale nie musi oznaczać najniższego spalania. Wystarczy natknąć się na korki, lub dużą ilość sygnalizacji świetlnych. Z drugiej strony także najszybsza trasa nie musi oznaczać najniższego spalania, gdyż do pokonania może być o wiele więcej kilometrów, niż w pierwszym wariancie.
Aby spełnić oczekiwania oszczędnych klientów Ford stworzył nową wersję MyFord Touch z funkcją "eko trasy". Po jej wybraniu kierowca zostanie poprowadzony tak, by spalanie jego samochodu było jak najniższe. Aby trzymać rękę na pulsie kierowca ma do dyspozycji informacje na temat spalania w ciągu ostatnich pięciu, dziesięciu i trzydziestu minut.
Nawigacja wyposażona jest w dotykowy ekran, ale może być obsługiwana także za pomocą joysticka umieszczonego na kierownicy.
MyFord Touch z funkcją eko trafi najpierw do nowej generacji amerykańskiego Foda Edge (zobacz galerię ) i Lincolna MKX (MyLincoln Touch ). Inżynierowie Forda w Europie także testowali już nową nawigację. Użycie "eko-trasy" spowodowało obniżenie spalania średnio o 15%. Niestety nie wiadomo, kiedy trafi ona do europejskiej oferty tej marki.
ZOBACZ TAKŻE: