Po LP 560-4, LP 560-4 Spyder oraz LP 550-2 Valentino Balboni jest to czwarte Gallardo w ofercie włoskiego producenta. Fani marki wiedzą jednak, że to właśnie ten ostatni model stanie się najbardziej pożądaną i zarazem najdroższą wersją Gallardo.
Może to wydawać się dziwne, ale są ludzie, którzy chcą wydać więcej i w zamian otrzymać mniej. Superleggera oznacza to samo co w Porsche znaczek "RS". Są to odchudzone, bardziej ekstremalne i bezkompromisowe wersje bazowych modeli.
Lamborghini Gallardo waży blisko 70 kg mniej niż LP 560-4, na bazie którego powstał. Uzyskano to przez bardzo obszerne zastosowanie włókna węglowego. Ważne jest jednak to, że wygląd auta na tym nie ucierpiał. Tył auta dzięki dużemu dyfuzorowi oraz sporej lotce stał się znacznie bardziej agresywny. Całość uzupełniają naklejki znane z poprzedniej Superleggery.
Zamontowany silnik V10 o pojemności 5,2 l to konstrukcja, którą znajdziemy we wszystkich Gallardo. Tutaj jednak uzyskuje ona rekordową moc 570 KM przy 8000 obr./min (540 Nm). Auto seryjnie skompletowane będzie z 6-stopniową skrzynią e-gear. Wersja manualna będzie również dostępna.
Osiągi? Pierwsza "setka" na liczniku pojawia się już po 3,4 s (LP 560-4 potrzebuje na to 3,7 s). Równie imponująca jest druga wartość 10,2 s - to czas który potrzebny jest na rozpędzenie Superleggery do 200 km/h. Maksymalna prędkość to 325 km/h.
Jak się robi Lamborghini Murcielago? - ZOBACZ TUTAJ