- Zwodzono nas dość długo. Przyszedł czas, aby politycy sobie o nas przypomnieli - mówią zgodnie przedsiębiorcy. Pretekstem do napisania emocjonalnego listu stało się wstrzymanie prac na drodze S19 Lublin-Kraśnik i drodze krajowej Kraśnik-Annopol do granicy województwa.
Te drogi to jedyne szybkie trasy z Lublina w kierunku Kielc, Krakowa i dalej na Śląsk. W tym roku miały przejść wielki remont. Dziś wiadomo, że wbrew obietnicom nic już z tego nie będzie.
Dlaczego budowy stanęły? Dowiedz się czytając cały artykuł