Z okazji otwarcia nowego salonu obuwniczego w Amsterdamie, postanowili stworzyć but nawiązujący kształtem do nowej Agili. Może, gdyby rzeczywiście but tylko nawiązywał do wyglądu małego Opla, wszystko byłoby ok. Tu niestety mamy do czynienia z zerową inwencją i po prostu w przód niebieskich szpilek wmontowano przednią część samochodu. I tyle. O ile "prototyp" nie wygląda jeszcze tak źle, o tyle buty na nodze wyglądają wręcz paskudnie, a kobieca stopa traci w nich swój kształt i przybiera formę zbliżoną do kopyta. Czy w ten sposób podnosi się renomę marki i sprzedaż modelu? Wątpliwe, ale może Holendrom podoba się zupełnie co innego niż nam.