Różowe Porsche Boxter nie jest jedyną atrakcją targów w Lipsku. To największa impreza motoryzacyjna w Niemczech i Europie Środkowej. Światowe premiery mają tu Audi TT 1.8 TFSI (160 KM, 7,2 do setki a spalanie na poziomie 6,7 l/100km), Ford Focus na LPG (i to nie jeden a pełna gama wersji), Hyundai i10 blue CNG (z 98 konnym sinikiem na CNG, który produkuje zaledwie 65 gramów CO2 na przejechany kilometr) i nowe Mercedesy A (w tym ekologiczny - z funkcją Start-Stop, palący jedynie 4,5l/100km) oraz B (ze ponoć odświeżoną sylwetką i również posiadający funkcję Start-Stop). Według pierwszych relacji naszego reportera szumnie zapowiadany facelifting to pic na wodę, fotomontaż. Oba Mercedesy niezbyt różnią się od poprzednich wersji - zmiany są zbyt kosmetyczne. Szczególnie w przypadku Mercedesa klasy B, który ze względu na nudną sylwetkę nie cieszy się zbytnią popularnością.
Po raz pierwszy w Europie pokazane zostaną Audi A1 Project Quattro i Honda Accord FMC. Niemieckie premiery to między innymi Ford Focus CC, nowa Fiesta , BMW X6 Sports Activity Coupé, Lancie - Delta, Delta HPE i Phedra FL, Lexus LF-A Roadster. Nasz reporter donosi, że najładniejsze hostessy obsługują właśnie stoisko Lancii. Przeciekawego Lexusa za bardzo nie da się niestety obejrzeć, bo stoi w specjalnym pomieszczeniu za szybą. Więcej nie będziemy na razie zdradzać - radzimy albo wybrać się na targi, albo poczekać na relacje naszych reporterów. Wbrew pozorom wycieczka taka nie jest wielką ekspedycją - Lipsk jest zaledwie 300 km od Wrocławia, z kilku miast (Warszawy, Poznania, Wrocławia, Świdnicy i Olsztyna) organizowane są wyjazdy autokarowe a cena biletu na targi też nie poraża - 40 zł za dzień, dla uczniów, studentów i grup - 28 zł. Jeszcze bardziej opłaca się kupić bilet na całe targi (5-13 kwietnia), kosztuje on 82 złote. Organizatorzy spodziewają się 290.000 odwiedzających.
Większość z nich popędzi pewnie najpierw oglądać pojazdy koncepcyjne. A tych nie zabraknie - począwszy od elektrycznego Nissana Mixim, przez czterodrzwiowego GT ze stajni BMW (CS), na zapierającym dech w piersiach Porsche Rennwagen RS Spyder. Szczególne wrażenie wywarł na naszym reporterze concept BMW . Wizualnie prezentuje się znakomicie - wygląda na dwa razy szerszy, dłuższy i o połowę niższy od luksusowej "siódemki".
Ciekawostką będą też legendarne auta nieżyjących już osobistości - np. model Mercedes-Benz Kardan z 1912 roku należący do królewskiego dworu Bułgarii, jak również samochody służbowe papieża Jana XXIII, Giscarda D'Estaing`a, Johannesa R. Bechera i Ericha Honeckera. Pełna relacja naszego reportera, Janka Kopacza, już wkrótce.