Agencja Mienia Wojskowego to prawdziwa kopalnia gadżetów i sprzętu. W jej internetowym sklepie znajdziemy różnego rodzaju akcesoria, elementy umundurowania czy też narzędzia - większość w atrakcyjnych cenach. Agencja przeprowadza również aukcje, na których oferuje znacznie droższe lub też sprzedawane w hurtowej liczbie przedmioty. Rzecz jasna jest to okazja do nabycia m.in. armijnych pojazdów, w tym terenówek i samochodów ciężarowych. W tym miesiącu odziały AMW w Szczecinie i Lublinie postanowiły uszczuplić swoje maszynowe parki o kilka egzemplarzy Jelczy i Starów.
Już 8 maja o godz. 13 w oddziale AMW przy ul. Łęczyńskiej 1 w Lublinie rozpocznie się aukcja, na której na chętnych czekać będą m.in. dwa egzemplarze Stara 660 M2, którego wielu pamięta ze względu na jego sympatyczną ksywkę "pszczółka". Wzięła się ona z tego, że do przedniego zderzaka ciężarówki doczepiono charakterystyczne odblaski na długich blaszanych ramionach, przypominające czułki. Wskazywały one kierowcy, gdzie kończy się nadwozie (tak na długość, jak i szerokość), co ułatwiało bezpieczne manewrowanie i ocenę sytuacji.
Pojazdy z pewnością zaciekawią fanów ciężarowych klasyków. Model 660 M2 był rozwinięciem modelu 660, który w gruncie rzeczy stanowił bezpośredniego następcę, lub też dalece zmodernizowaną wersję produkowanego od połowy lat 50. modelu 66. Ciekawostkę stanowi fakt, że kabina pojazdów jest częściowo brezentowa, co jest pewną pozostałością po całkowicie "kabrioletowym", odkrytym nadwoziu poprzedników modelu. Innym interesującym i już dawno zapomnianym elementem, są otwierane pod wiatr drzwi. Co się tyczy sprzedawanych pojazdów, pierwszy z nich, będący podwoziem pod zabudowę, pochodzi z 1978 roku. Agencja ustaliła cenę wywoławczą na 9 tys. zł. Drugi to ciężarowa sanitarka pochodząca z 1981 roku, wyceniona na 12,5 tys. zł.
Wojskowi w przetargu wystawili również kilka egzemplarzy Stara 200, który nie jest już tak archaiczny jak wspomniany krewniak. Produkcja modelu rozpoczęła się w połowie lat 70., a zakończyła w 1994 roku. Pojazdy te wykorzystywane były dosłownie wszędzie - od transportu, przez branżę budowlaną, po wojsko i milicję. Oferowane pojazdy wyprodukowane zostały w latach 1985-1988. Cena wywoławcza? Jedynie 7100 zł.
Innym ciekawym kąskiem, tym razem sprzedawanym przez oddział AMW w Szczecinie jest pochodzący z 1998 roku Jelcz 622. Oczywiście trudno mówić tu o szczególnej unikalności modelu. Omawiany egzemplarz jest jednak wyjątkowy ze względu na swój niski jak na ciężarówkę przebieg - zaledwie 270 tys. km. Oczywiście można by podejrzewać, że auto przejechało nie 270 tys. a 1 mln 270 tys. km, jednak ze względu na jego wojskowe pochodzenie (pojazd był wykorzystywany głównie na krótkich dystansach), jest to mało prawdopodobne.