Projekt pakietu reform w zakresie praw jazdy w Unii Europejskiej jest na finiszu. A jedną z kluczowych zmian może się okazać wprowadzenie cyfrowego dokumentu uprawniającego do kierowania pojazdami. Dokumentu, który będzie uniwersalny dla całego terenu UE. Autorzy zmian mówią o tym, że projekt ten stanowi fundament modernizacji systemu identyfikacji kierowców.
Cyfrowe prawo jazdy obowiązujące na terenie całej Unii Europejskiej pozwoli na osiągnięcie kilku celów. Z jednej strony zintegruje systemy elektroniczne obowiązujące w poszczególnych krajach i sprawi, że transgraniczna kontrola uprawnień kierowców stanie się jeszcze łatwiejsza. To oznacza wygodę dla użytkowników pojazdów. Taki model może też wspierać ich mobilność.
W Polsce niejako wyprzedziliśmy pozostałe kraje i mamy już podobne rozwiązanie w postaci mObywatela, w którym znajduje się już prawo jazdy. Trzeba pamiętać tylko, że te dokumenty w aplikacji są honorowane tylko u nas. Mam nadzieję, że jak najszybciej podobne rozwiązanie zostanie wdrożone w całej UE – komentuje Mateusz Włoch, ekspert Inelo z Grupy Eurowag.
Skutkiem cyfrowego prawa jazdy stanie się jednak też wygoda dla funkcjonariuszy patrolujących drogi. Jeden system obsługiwać będzie prawa jazdy wydawane w różnych krajach. To kluczowe nie tylko z punktu widzenia ich pracy, ale przede wszystkim bezpieczeństwa. Bo konieczność dostosowania przepisów do postępującej cyfryzacji usług publicznych może sprawić, że łatwiej będzie na terenie UE monitorować np. przypadki odbierania praw jazdy w poszczególnych krajach.
Obowiązujące dotąd przepisy nie zapewniały wzajemnego uznawania decyzji administracyjnych dotyczących odebrania prawa jazdy. Często było zatem tak, że polski kierowca ukarany za poważne wykroczenia (np. prowadzenie pojazdu pod wpływem środków odurzających, znaczne przekroczenia prędkości, spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym) np. w Niemczech, po przekroczeniu granicy tego kraju pozostawał bezkarny – dodaje Mateusz Włoch z Inelo.
Mógł bowiem starać się o ponowne wydanie dokumentu w swojej ojczyźnie. Na jego podstawie mógł prowadzić wszędzie, tylko nie w Niemczech. Cyfrowe prawo jazdy zunifikowane w UE ma zmienić ten stan rzeczy. Poza tym może też pozwolić np. na łatwiejsze egzekwowanie mandatów z zagranicznych fotoradarów. Taka regulacja ma się zatem przyczynić do spadku ilości śmiertelnych wypadków. Cel jest zatem szczytny.
Na cydrowym prawie jazdy propozycje UE się jednak nie kończą. Wspólnota ma większą ilość pomysłów. Wśród propozycji, które pojawiają się na przysłowiowym stole, warto wyróżnić m.in.: