• Link został skopiowany

Tramwaje Warszawskie zrobią remont, jakiego w stolicy nie było. Ważny plac do zmiany

Remont w tym punkcie stolicy miał trwać trzy miesiące. To by oznaczało trzy miesiące utrudnień w ruchu... Zamiast 90 dni będą jednak zaledwie trzy tygodnie. A wszystko za sprawą innowacyjnej metody remontowej.
Fot. Robert Kowalewski / Agencja Wyborcza.pl

Na pl. Zawiszy w Warszawie szykuje się remont torowiska. A to oznacza poważne utrudnienia w ruchu. Szczególnie że punkt ten jest niezwykle ważny pod względem drogowym. Pozwala na komunikację między Śródmieściem i Ochotą. Komunikuje również Wolę z trasami poprowadzonymi w kierunku Mokotowa, Włoch i Okęcia. Każdego dnia przez rondo w tym miejscu przejeżdżają tysiące aut osobowych, a do tego dziesiątki autobusów i ciężarówek.

Zobacz wideo Podziemny tramwaj do Warszawy Zachodniej

3 tygodnie, zamiast 3 miesięcy. Nowy sposób wymiany torów tramwajowych

Pierwsze informacje mówiące o remoncie torowiska na pl. Zawiszy w Warszawie brzmiały wprost tragicznie. Tramwaje Warszawskie miały zamiar zmienić aż 737 metrów torów. To oznaczało nawet 3 miesiące wyłączeń z ruchu. Ostatecznie czas wyłączeń z ruchu został jednak skrócony do... trzech tygodni. Jak to możliwe? Wszystko za sprawą innowacyjnej technologii remontowej. Tramwaje Warszawskie będą bowiem układać tory jak klocki Lego.

Jak informują nasi koledzy z Wyborczej, każdy z trzech przejazdów przez tory tramwajowe będzie zamknięty tylko na chwilę. Bo remont zostanie wykonany w oparciu o monolityczne, wielkoformatowe płyty prefabrykowane, robione na wymiar. Te będą zawierać elementy rozjazdów i torów. Elementy są właśnie produkowane w Krakowie. Następnie przyjadą do stolicy pociągiem, trafią do bazy przy ul. Obozowej, a nocami będą transportowane na "plac budowy".

Plac Zawiszy w Warszawie podczas protestu rolników (marzec 2019 r.)
Plac Zawiszy w Warszawie podczas protestu rolników (marzec 2019 r.) Fot. Dariusz Borowicz / Agencja Wyborcza.pl

Na początek pl. Zawiszy. Nowa metoda będzie częściej używana

Taki sposób prowadzenia remontów torowisk to w Warszawie nowość. I może się ona okazać kluczowa w newralgicznych punktach. Bo zdecydowanie skraca czas modernizacji i sprawia, że ruch drogowy może przebiegać względnie normalnie. A pamiętajmy, że mówimy o mieście, przez którego centrum przejeżdża każdego dnia ponad 300 tys. pojazdów.

Nowa technologia rokuje naprawdę dobrze. Dlatego Tramwaje Warszawskie znalazły dla niej kolejne zastosowanie. "W krakowskiej Grupie KZN Bieżanów robią też elementy rozjazdów i torów, które wstawimy w czerwcu na pl. Bankowym" – relacjonuje w rozmowie z Wyborczą Konrad Niklewicz, wiceprezes Tramwajów Warszawskich.

W 2025 r. Warszawa stała się placem tramwajowych remontów

Najpierw wymiana torowiska na pl. Zawiszy. Później pl. Bankowy. A to dopiero dwa z wielu remontów, które w tym sezonie realizują Tramwaje Warszawskie. W sierpniu i wrześniu spółka zamyka tory za pl. Narutowicza aż do Okęcia. Tu powodem jest budowa nowej trasy od ul. Banacha, przez ul. Bitwy Warszawskiej 1920 r. do Dworca Zachodniego. Aktualnie trwa z kolei wymiana torowiska na wiadukcie al. Jana Pawła II za Arkadią.

Więcej o: