Sceptycy technologiczni, którzy wieszczą, że sztuczna inteligencja odbierze ludziom pracę, mogą mieć trochę racji. Chociaż nie do końca. Faktem jest, że SI powoli jest implementowane niemal do każdego urządzenia, ale nadal jest tylko narzędziem, które bardziej ma wspomóc pracę człowieka niż go zastąpić. Niemieckie Federalne Ministerstwo Cyfryzacji i Transportu rozumie taką rolę SI i wykorzysta je do usprawnienia ruchu drogowego w dwóch niemieckich miastach.
Można byłoby wyjść z założenia, że jeżeli gdziekolwiek ma być zastosowana sztuczna inteligencja w transporcie, to Niemcy wykorzystają ją w swoich najbardziej zatłoczonych miastach. Otóż tak się nie stanie. Pilotażowymi miastami, które wykorzystają SI, zostały Lipsk w Saksonii oraz Landau in der Pfalz w Nadrenii-Palatynat. Projekt badawczy AIAMO (Artificial Intelligence And Mobility) ma na celu sterować ruchem drogowym przy pomocy sztucznej inteligencji.
Dlaczego akurat te dwa miasta? A to ze względu na ich potencjał pod kątem ludności i ruchu drogowego. Lipsk ma ponad 600 tys. mieszkańców, a Landau in der Pfalz około 37 tys. To dwa bardzo różne od siebie miasta, w których zastosowanie SI będzie najbardziej miarodajne. Narzędzie będzie miało na celu usprawnić ruch drogowy, planować kolejne działania, unikać korków i zwiększyć potencjał transportu publicznego.
Obydwa miasta będą pionierami w Niemczech jeśli chodzi o wykorzystanie sztucznej inteligencji w zakresie ruchu drogowego. To właśnie na danych z tych miast, w późniejszym terminie inne miasta niemieckie będą mogły wykorzystać SI do usprawnienia u siebie ruchu drogowego.
Projekt AIAMO ma na celu rozwój i testowanie rozwiązań wspomaganych SI. Według założeń projekt ma m.in. zoptymalizować przepływ ruchu oraz lepiej zintegrować transport publiczny w sieci. SI analizuje i łączy bazy danych, aby opracować jak najlepsze rozwiązania dla danego obszaru.
Narzędzie reaguje na bieżąco, stara się unikać zatorów i usprawnić przepływ. Co jednak równie ważne, stara się prognozować ruch, a także monitoruje dane środowiskowe, w tym te dotyczące jakości powietrza i poziomu emisji.
Lipsk stworzy 50 stacji pomiarowych, a w Landau zostanie wykorzystania już istniejący system wzdłuż centralnych osi ruchu. Projekt jest częścią strategii Niemiec w zakresie wdrażania sztucznej inteligencji. Otrzymał on dotację od rządu w wysokości 16,7 mln euro.