• Link został skopiowany

Efekt Donalda Trumpa. USA łagodzą normy emisji. Silniki V8 wracają na rynek!

To nie żart. Ameryka wraca do potężnych silników V8 i już nie prze tak mocno ku elektromobilności. Okazuje się, że po złagodzeniu norm emisji spalin Dodge, Jeep i RAM zwietrzyli szansę na powrót słynnej serii ośmiocylindrowych silników. V8 może trafić na rynek jeszcze w tym roku.
Silnik 6.4L V8 HEMI
Stellantis

Sześć cylindrów to jednak za mało. Mocne silniki elektryczne to też nie to. Okazuje się, że w Ameryce tęsknią za erą świetności wielkich ośmiocylindrowych silników. A mocne V8 nie miało dużych perspektyw na rynku po zaostrzeniu norm emisji spalin oraz forsowaniu elektromobilności przed administrację Bidena. Stąd trudno się dziwić, że okazję wykorzystała nowa administracja w USA.

Zobacz wideo Odnowiona Mazda CX-60. Tak robi się SUV-a w 2025 r.

W połowie marca 2025 r. amerykańska agencja ochrony środowiska (EPA) ogłosiła ogromny pakiet zmian w obowiązujących przepisach. To efekt obietnic Donalda Trumpa, który forsował poluzowanie norm emisji spalin i kwestionował pomysły związane z promowaniem samochodów elektrycznych (zdumiewające szczególnie z perspektywy tak bliskich związków prezydenta z Elonem Muskiem).

Nie tylko Dodge, ale także Jeep z V8

Na reakcję amerykańskiego przemysłu motoryzacyjnego nie trzeba było długo czekać. Szanse zwietrzono w Stellantis, który przeżywa ogromne zmiany po odejściu kontrowersyjnego prezesa. Nie jest bowiem tajemnicą, że ku niezadowoleniu amerykańskich prezesów Carlos Tavares parł do wycofania dużych silników z oferty w USA. Jedną z ofiar miała być rodzinna słynnych silników HEMI V8 a w gronie poszkodowanych Dodge, Jeep czy RAM. Czas jednak na zmiany.

Dodge Durango HEMI
Dodge Durango HEMI Stellantis

W amerykańskich mediach wspomina się o wewnętrznej prezentacji dla kadry zarządzającej koncernu. Podczas spotkania ujawniono m.in. plany przywrócenia silnika 5,7 V8 do popularnego pikapa RAM 1500 (obecnie w roku modelowym 2025 największy silnik to wersja 6-cylindrowa), który tylko w odmianie cięższej półciężarówki HD (Heavy Duty 2500-5500) zachował wielki silnik. W planach jest także powrót innych wersji HEMI, czyli motorów o pojemności 6,4 l oraz 6,2 l. A to oznacza, że w niedalekiej przyszłości pojawi się potężny Dodge Charger z mocnym napędem (a być może także SUV Durango). Niewykluczone, że na V8 skorzysta także Jeep. Wedle prognoz do salonów trafi limitowana seria modelu Wrangler Rubicon 392. Wspomina się także o Grand Cherokee i Grand Wagoneer. Lista potencjalnych chętnych wcale nie jest taka krótka. 

Więcej o: