Ranny, nieprzytomny i z objawami zatrucia. Na takiego mężczyznę natknął się patrol warszawskiej straży miejskiej z VI oddziału terenowego (interwencja miała miejsce w sobotę 15 lutego 2025 r.). Przy ulicy Radzymińskiej strażnicy znaleźli 53-latka, który w nienaturalnej pozycji leżał na trzecim piętrze klatki schodowej jednego z bloków. Przy mężczyźnie znaleziono także częściowo opróżniony pojemnik z zimowym płynem do spryskiwaczy (brakowało ok. litra).
"Od razu wezwaliśmy pogotowie i przystąpiliśmy do udzielania pomocy" – wyjaśnił jeden z funkcjonariuszy. Strażnikom udało się opatrzyć rany, a nawet obudzić 53-latka. Mężczyzna mimo trudności z oddychaniem i spowolnionych reakcji przyznał, że zanim zasnął na klatce, to raczył się płynem do spryskiwaczy. Był na tyle świadomy, że uskarżał się na ból brzucha, głowy oraz nóg. Do czasu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego strażnicy zadbali, by mężczyzna ponownie nie zasnął.
53-latek miał sporo szczęścia, że pomoc nadeszła na czas. Nie jest tajemnicą, że wypicie zimowego płynu do spryskiwacza może skończyć się tragicznie (alkohol szybko wchłania się po spożyciu). Stosowany w płynach metanol (od maja 2019 r. na terenie UE dopuszczalny limit stężenia wynosi 0,6 proc.) jest bardzo niebezpieczny. Zatrucie organizmu (postępująca kwasica metaboliczna i uszkodzenia narządów wewnętrznych) może skończyć się śmiercią.
U mężczyzny stwierdzono początkowe objawy zatrucia. To dezorientacja, upojenie alkoholowe i senność oraz zawroty i ból głowy. Wraz z upływem czasu i postępującym zatruciem występuje śpiączka, zaburzenia świadomości, drgawki, spadek ciśnienia tętniczego (bicie serca początkowo przyśpiesza, a następnie spowalnia) oraz narastające problemy z oddychaniem. Istnieje ryzyko uszkodzenia nerwu wzrokowego i siatkówki (trzeba liczyć się z nieodwracalną utratą wzroku). Niestety picie płynu do spryskiwacza zawierającego metanol może skończyć się także zgonem.
Jak udzielić pomocy osobie, która zatruła się alkoholem metylowym? Krakowskie Pogotowie Ratunkowe zaleca, aby do czasu przyjazdu ambulansu ułożyć chorego w bezpiecznej pozycji bocznej. Należy także kontrolować oddech. Eksperci z portalu Nowa Farmacja proponują także, by u przytomnej osoby wywołać wymioty. Dopuszczalne jest również podanie 100 ml alkoholu etylowego o stężeniu min. 40 proc.