Nikt nie wiedział, że maluch 4x4 istnieje. Został zrobiony w garażu przez "tatę i wujka"

Niegdyś w każdym przydomowym garażu znajdował się instytut rozwoju motoryzacji. Domorośli inżynierowie mieli naprawdę dużo fantazji. Dobrym przykładem jest maluch, który otrzymał napęd na cztery koła. On wygląda jak mini terenówka na Dakar.

Fiat 126 był absolutnym hitem w Polsce. Inaczej jednak być nie mogło. Stał się tak naprawdę jedynym względnie dostępnym pojazdem w czasach PRL-u. Krajowi kierowcy nie mieli praktycznie żadnego wyboru. A to sprawiło, że pomimo niedoskonałości niewielkiego auta, pokochali je.

Zobacz wideo Pościg za Fiatem Seicento. Uciekinierem 18-latek

Pokazał, czym jeździ. Kierowcy są zachwyceni

Gwiazda malucha mocno bledła jednak na przełomie XX i XXI wieku. Kierowcy nie chcieli Eleganta, a modele używane były sprzedawane za grosze. To właśnie wtedy też powstał ten maluch 4x4. Nie powstał jednak jako pomnik dla mimo wszystko ikonicznego modelu, a wóz roboczy. On pracował naprawdę ciężko i zarabiał na siebie. Samochód stworzył ojciec i wujek mężczyzny, który wrzucił to zdjęcie na grupę "Pokaż, czym jeździsz" w serwisie Facebook.

Na początek dwa kluczowe fakty. Tak, to naprawdę jest maluch. I tak, ma nie tylko zwiększony prześwit, ale i napęd na cztery koła. Dla podkreślenia jego możliwości, właściciele na czerwonym nadwoziu umieścili naklejkę z płomieniem. A do tego nadwozie jest w pełni orurowane. Konstrukcja pojawia się pod progami oraz w przedniej i tylnej części. Na dachu umieszczone są relingi.

Nikt nie wiedział, że maluch 4x4 istnieje. Został zrobiony w garażu przez 'tatę i wujka'
Nikt nie wiedział, że maluch 4x4 istnieje. Został zrobiony w garażu przez 'tatę i wujka' Fot. screen Pokaż czym jeździsz / Facebook

Jak powstał ten maluch z napędem na cztery koła?

Autor wpisu całe szczęście nie tylko wrzucił zdjęcie jako zajawkę. Opisał także historię tego pojazdu. Maluch 4x4 powstał w okolicy 2000 r. I nie jest wersją koncepcyjną, którą udało się wykraść z BOSMAL, a samoróbką. Tata i wujek Pana Patryka użyli do stworzenia napędu "2 mosty od dużego fiata, z czego przedni został obcięty przy samym mechanizmie różnicowym. Dodali też półosie." Maluch 4x4 z przodu ma zawieszenie na wahaczach niezależnych. A silnik? No właśnie i tu jest największe zaskoczenie.

Silnik w maluchu 4x4 jest... fabryczny! Nadal ma 24 KM

Fiat 126p z napędem na cztery koła ma silnik seryjny. To oznacza pojemność na poziomie 652 cm3 i całe 24 konie mechaniczne mocy. Moment obrotowy nieznacznie przekraczał 42 Nm. 2-cylindrowy motor nie za specjalnie radził sobie z rozpędzania malucha na drodze. W terenie ponoć spisuje się dużo lepiej. Tyle, że aby tak właśnie się stało, trzeba go pewnie mocno "piłować" na pierwszym biegu. I raczej zapomnieć o drugim.

Więcej o: