Strefy płatnego parkowania w centrach miast stały się popularnym widokiem w Polsce. Pojawiają się zarówno w największych, jak i małych miejscowościach. Cel ich wyznaczania jest jeden. SPP ma redukować ruch w sercu miasta, a do tego za sprawą opłat gwarantować wyższy wskaźnik rotacji pojazdów na miejscach parkingowych.
Opłaty sprawiają, że kierowcy zostawiają auta w centrum na krócej. Tylko na czas, w którym pojazd naprawdę powinien być zaparkowany. Czemu zatem Piotrków Trybunalski idzie pod prąd i likwiduje opłaty? Powód jest prosty. Bo miasto nie rezygnuje z płatności w SPP w stu procentach. Daje jedynie każdemu kierowcy możliwość bezpłatnego zatrzymania pojazdu na 30 minut. To wszystko. Każda sekunda po 30-minucie wymaga już wniesienia opłaty.
Zmiany w SPP w Piotrkowie Trybunalskim weszły w życie 1 stycznia 2025 r. Choć nie dla każdego. Bo z półgodzinnego, bezpłatnego parkowania po tej dacie mogą korzystać przede wszystkim osoby, które korzystają z klasycznych parkometrów. Jak informuje piotrkowski magistrat, początkowo – a więc przez kilka dni stycznia – problem z obsługą bezpłatnych biletów mogą mieć użytkownicy aplikacji mobilnych CityParkApp oraz Mobilet. W razie braku możliwości "zakupu" biletu zerowego muszą pobrać go z parkometru.
Kluczowe jest to, że możliwość bezpłatnego zaparkowania pojazdu na pół godziny ma każdy kierowca. Bez względu na fakt czy jest mieszkańcem Piotrkowa Trybunalskiego, czy nie.
Strefa płatnego parkowania w Piotrkowie Trybunalskim obowiązuje w centrum miasta, od poniedziałku do piątku i w godzinach 8.00 – 18.00. Jeżeli chodzi o wysokość opłat, to kierowca:
Prawo do zwolnienia z opłat mają niepełnosprawni przez pierwsze 180 min, taksówki z Piotrkowa czy kierowcy motocykli i motorowerów.