Po kilku tygodniach spadków na rynku hurtowym, ceny detaliczne nie odzwierciedlały tego trendu i mieliśmy do czynienia jedynie z symbolicznymi wahaniami. W ubiegłym tygodniu średnio w całym kraju ceny benzyn i diesla spadły o 2-3 grosze na litrze w porównaniu do poprzedniego tygodnia. Z kolei autogaz podrożał średnio o 1 grosz na litrze.
Aktualne średnie ceny paliw na stacjach
Zgodnie z danymi na dzień 5 grudnia, średnie ceny paliw kształtowały się następująco:
Choć ceny na wielu stacjach pozostały na poziomie z ubiegłego tygodnia, to tendencja spadkowa na rynku hurtowym w końcu znalazła odzwierciedlenie na stacjach paliw. To jednak nie koniec zmian – prognozy wskazują, że w nadchodzących dniach ceny paliw mogą się jeszcze nieco zmienić.
Na podstawie obecnych trendów, ceny paliw w przyszłym tygodniu powinny kształtować się następująco:
W przypadku paliw ciekłych, ceny benzyny 95 i 98 oraz oleju napędowego powinny pozostać na stabilnym poziomie z niewielkimi spadkami, które będą wynosiły od 2 do 3 groszy na litrze. Autogaz natomiast zaskakuje – cena tego paliwa wzrośnie o 1 grosz na litrze, co może stanowić rozczarowanie dla kierowców, którzy liczyli na dalsze obniżki.
Na rynku hurtowym widać kontynuację obniżek, które zdominowały ostatnie dni. Na dzień 6 grudnia średnie ceny hurtowe paliw w polskich rafineriach w Orlenie i Aramco spadły w porównaniu do poprzednich tygodni.
Te spadki na rynku hurtowym sugerują, że w przyszłym tygodniu ceny na stacjach mogą pozostać stabilne lub delikatnie spadać, zwłaszcza w przypadku paliw takich jak benzyna czy diesel. Mimo że średnie ceny w kraju nie wzrosły w sposób dramatyczny, spadki cen hurtowych mogą oznaczać, że ceny w sklepach mogą zacząć spadać w nadchodzących dniach.
Eksperci firmy Reflex sugerują, że warto również zwrócić uwagę na wydarzenia na rynku ropy naftowej, które mogą wpłynąć na ceny paliw w najbliższej przyszłości. 5 grudnia odbyło się spotkanie OPEC+, podczas którego organizacja potwierdziła, że nie zamierza zwiększać produkcji ropy. Chociaż decyzja OPEC+ była oczekiwana przez rynki, to może to wpłynąć na dalszy rozwój cen ropy w nadchodzących miesiącach.
OPEC+ utrzymał dobrowolne cięcia produkcji ropy na poziomie 2,2 mln baryłek dziennie, które będą obowiązywały do kwietnia 2025 roku. Dodatkowo, obowiązkowe cięcia produkcji dla 18 krajów członkowskich organizacji (w tym Arabii Saudyjskiej, Rosji, ZEA czy Iraku) będą trwały aż do 2026 roku. Dzięki temu, choć ceny ropy mogą pozostać stabilne, to brak dużych zmian w produkcji oznacza, że w krótkim okresie rynek będzie pod wpływem mniejszych wahań cen.
Na dzień 6 grudnia, notowania ropy Brent oscylowały wokół 72 USD za baryłkę, co jest poziomem zbliżonym do ubiegłotygodniowego. To może sugerować, że nie należy spodziewać się większych zmian w cenach ropy w najbliższym czasie.
W nadchodzącym tygodniu ceny paliw na stacjach mogą jeszcze nieco spaść, ale generalnie kierowcy mogą spodziewać się stabilności, szczególnie jeśli chodzi o benzynę i olej napędowy. Autogaz niestety podrożeje o 1 grosz na litrze, co może nieco pogorszyć bilans wydatków na paliwa. Całokształt sytuacji rynkowej, w tym decyzje OPEC+, sprawia, że w najbliższym czasie nie powinniśmy spodziewać się większych zmian w cenach paliw, ale to, co wydarzy się na rynku ropy, może wpłynąć na dalszy rozwój sytuacji.