Sieć CANARD, na którą składają się fotoradary, odcinkowe pomiary prędkości i kamery red light, ma prosty cel. Chodzi o punktowe wyhamowanie ruchu i tym samym poprawę poziomu bezpieczeństwa drogowego. W tym jednak przypadku OPP otrzyma jeszcze jedną rolę. Dość zaskakującą.
Jak informuje Ministerstwo Infrastruktury w swoim komunikacie, "w 2025 r. jest planowane wprowadzenie odcinkowego pomiaru prędkości na Południowej Obwodnicy Warszawy". Chodzi konkretnie o odcinek pomiędzy węzłami Warszawa Wilanów i Wał Miedzeszyński. Powód? Natężenie ruchu na tym fragmencie S2 wynosi 90 tys. pojazdów na dobę. Niestety nie wszyscy kierowcy respektują ograniczenie prędkości wynoszące w tym punkcie 100 km/h. To z kolei tworzy nie tylko zagrożenie dla bezpieczeństwa, ale i... odpowiada za zwiększenie poziomu hałasu. Hałasu, na który skarżą się mieszkańcy okolicznych bloków.
Czemu akurat OPP? "Z dotychczasowych obserwacji wynika, że odcinkowy pomiar prędkości jest najskuteczniejszym sposobem egzekwowania obowiązującego ograniczenia prędkości" – czytamy w komunikacie MI. Na potwierdzenie tej tezy urzędnicy powołują się na przykład innego OPP na S2. Kamery i pomiar szybkości w tunelu pod Ursynowem sprawiły, że od dnia oddania do ruchu w obiekcie nie doszło do poważnych zdarzeń drogowych.
Odcinkowe pomiary prędkości rzeczywiście są skuteczne. W 2023 r. zarejestrowały w sumie ponad 300 tys. wykroczeń. Dlatego kolejne punkty OPP powstają w Polsce jak grzyby po deszczu. Tylko w ostatnich tygodniach CANARD włączyło do sieci odcinek pomiarowy na DW719 Kanie-Otrębusy w woj. mazowieckim, DK88 w Zabrzu (al. Jana Nowaka Jeziorańskiego) w woj. śląskim, A1 między węzłem Nowy Ciechocinek i MOP-em Kałęczynek w woj. kujawsko-pomorskim czy między Rogoźnem-Zamek a Kłódką w woj. kujawsko-pomorskim. To może oznaczać, że ilość OPP w Polsce już przekroczyła 70 lokalizacji.
Mieszkańcy bloków zlokalizowanych przy POW potrzebują jednak szerzej zakrojonych działań. Dlatego GDDKiA będzie nie tylko stawiać odcinkowy pomiar prędkości. Dyrekcja idzie także w kierunku budowy dodatkowych ekranów akustycznych w ciągu Południowej Obwodnicy Warszawy. Umowa w tej sprawie została podpisana i opiewa na kwotę na poziomie 12,3 mln zł.
Nowe ekrany pojawią się na zachód od Wisły w okolicy ul. Sytej, od ul. Sytej do ul. Bruzdowej, od ul. Przyczółkowej do ul. Ruczaj, w okolicy ulicy Marcepanowej, a także w Zagórzu. Niestety projekt będzie realizowany stopniowo. Wykonawca ma na postawienie ekranów w sumie 20 miesięcy od momentu podpisania kontraktu.