GM potwierdziło, że dokona redukcji zatrudnienia, choć nie podano dokładnych liczb. W oświadczeniu firma podkreśliła, że zmiany te są konieczne, aby sprostać wymaganiom dynamicznie zmieniającego się rynku. „Aby wygrywać w tym konkurencyjnym środowisku, musimy dążyć do szybkości i doskonałości" – stwierdził koncern z Detroit.
Decyzja o zwolnieniach wpisuje się w szerszy kontekst strategii General Motors, która koncentruje się na transformacji w kierunku elektromobilności i rozwoju oprogramowania. Obszary te są jednak niezwykle kosztowne, a GM szacuje, że straty związane z produkcją pojazdów elektrycznych mogą wynieść od 2 do 4 miliardów dolarów w przyszłym roku.
Zgodnie z dokumentacją złożoną przez firmę w jednym z amerykańskich urzędów stanowych, aż 507 osób straciło pracę w centrum technologicznym GM w Warren w stanie Michigan. Wcześniej, w sierpniu, zwolnienia dotknęły ponad 1000 pracowników działu oprogramowania. We wrześniu z kolei 1700 osób straciło zatrudnienie w zakładzie produkcyjnym w Kansas.
Znaczące redukcje etatów miały miejsce także w 2023 roku, kiedy to około 5000 pracowników GM zdecydowało się na dobrowolne odejście w ramach programu odpraw.
Zwolnienia w General Motors są częścią szerszego trendu w przemyśle motoryzacyjnym. Amerykańscy producenci samochodów intensyfikują działania oszczędnościowe w obliczu rosnącej presji konkurencyjnej ze strony Tesli oraz chińskich producentów samochodów elektrycznych.
W ostatnich miesiącach inne koncerny z Detroit również ogłaszały redukcje zatrudnienia. Stellantis zwolnił tysiące pracowników, w tym 2450 osób w jednym z zakładów w Michigan i 1100 w Ohio. Ford Motor, walcząc z mniejszym niż oczekiwano popytem na elektrycznego pickupa F-150 Lightning, wstrzymał produkcję w fabryce tego modelu do końca roku.
Podobne problemy dotykają globalnych producentów, takich jak Nissan czy Volkswagen, którzy również zapowiadają znaczące redukcje zatrudnienia.
Redukcje w GM to kolejny dowód na trudności, z jakimi borykają się światowe koncerny motoryzacyjne, starając się uczynić produkcję pojazdów elektrycznych bardziej rentowną. Transformacja sektora, choć konieczna w świetle globalnych trendów ekologicznych, oznacza dla producentów samochodów konieczność niełatwych decyzji, takich jak cięcia etatów i ograniczanie kosztów operacyjnych.
Źródło: Reuters