Jaguar zdecydował się na dość dziwny i z pewnością trudny krok. Marka, która pochodzi z Wielkiej Brytanii, zadecydowała, że przestanie sprzedawać samochody w tym właśnie kraju. Żaden nowy egzemplarz nie pojawi się w brytyjskim salonie. Dla klientów dostępne będą tylko pojazdy, które już znajdują się na placach dealerskich.
Zatrzymanie sprzedaży aut w Wielkiej Brytanii przez Jaguara stanowi jednak dopiero połowę informacji. Bo choć sytuacja jest przejściowa, okres jej trwania będzie naprawdę długi. Marka zapowiada, że pierwsze nowe pojazdy trafią do brytyjskich dealerów dopiero w 2026 r. Co to ma na celu? Przedstawiciele firmy w rozmowie z BBC mówią o "stworzeniu nowego oddechu". Stopując sprzedaż, chcą zrobić przestrzeń na nowe Jaguary. Jaguary, które będą wyłącznie elektryczne.
Nowa strategia Jaguara ma zostać przedstawiona już w przyszłym miesiącu. Choć jej założenia nie są tak właściwie tajemnicą. Są znane od 2021 r., gdy brytyjska firma ogłosiła, że przechodzi na pełną elektryfikację. Nowe modele mają być "żywiołowe, atrakcyjne, przełomowe, luksusowe i wyłącznie elektryczne".
Przejście na elektryfikację będzie kosztowne dla Jaguara. A ceną stanie się nie tylko zamarcie sprzedaży w Wielkiej Brytanii. Firma planuje też szeroko zakrojone inwestycje. Informowała np. o tym, że w modernizację fabryk ma zamiar "wpompować" pół miliarda funtów. Takie środki pochłonie remont historycznego zakładu w Halewood. Modernizacja sprawi, że w zakładzie możliwa stanie się produkcja pojazdów elektrycznych. A do tego w tym roku zakończyła się warta 250 ml funtów budowa obiektu testowego w Coventry.
Wystopowanie sprzedaży i inwestycje. A to cały czas nie koniec planu Jaguara. Bo brytyjska firma już dziś pracuje nad pierwszym samochodem przebrandowanej oferty. Stanie się nim czterodrzwiowe GT. Model ma być produkowany w fabryce w Solihull w West Midlands. O samochodzie jednak wiadomo na razie bardzo niewiele.
Tylko czy tak drastyczne posunięcia są dobrym krokiem? Jaguar realizuje plan rewitalizacji przegotowany przez obecnego właściciela – Tata Motors – od lat. I na razie przynosi on dobre skutki. W maju firma odnotowała najwyższy zysk przed opodatkowaniem od 2015 r. Wyniósł on 2,2 mld funtów.