Polacy kupują więcej diesli. Spada sprzedaż elektryków. Oto nowe rynkowe dane

Zgodnie z danymi Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów (ACEA) lipcowe wyniki sprzedaży sygnalizują pewne zmiany na rynku. W pierwszym miesiącu wakacji samochody elektryczne zaliczyły w Europie spadek popytu, uzyskując ok. 12,1 proc. udziały w ogólnej sprzedaży. Z drugiej strony klienci coraz chętniej wybierają auta hybrydowe. Bardzo interesująco prezentują się również dane dotyczące polskiego rynku.

Jak informuje ACEA, lipiec okazał się niezbyt sprzyjającym miesiącem dla samochodów elektrycznych. Liczba rejestracji spadła rok do roku o 10,8 proc. (łącznie 102 705 szt.). W związku z tym udział pojazdów BEV w rynku skurczył się z 13,5 proc. do 12,1 proc. Największy wpływ miał na to spadek popytu w Niemczech (-36,8 proc.). W przypadku Polski również odnotowano spadek sprzedaży, jednak ze względu na to, że auta te od dawna nie są zbyt lubiane w naszym kraju, nie jest on szczególnie wyraźny - obniżka o 0,2 proc. r/r. Od stycznia do lipca na terenie całej Unii zarejestrowano 815 399 nowych elektryków (12,5 proc. rynku). 

Zobacz wideo

Hybrydy coraz chętniej nabywane przez Europejczyków. Spadek sprzedaży PHEV

Klienci coraz częściej decydują się na zakup aut hybrydowych. Powód? Większość marek ma je już w ofercie, a w przypadku niektórych modeli stają się one jedyną dostępną opcją. W lipcu tego roku liczba rejestracji hybryd wzrosła rok do roku o aż 25,7 proc. (273 003 szt.). Wyraźnie zwiększony popyt odnotowano na większości rynków, w tym także w Polsce (+ 37 proc.).

Zupełnie inaczej sytuacja prezentuje się w przypadku hybryd typu plug-in. W pierwszym miesiącu wakacji odnotowano spadek sprzedaży o 14,1 proc. (łącznie 57 679 szt.). Oznacza to, że udział pojazdów PHEV w rynku rok do roku rynku skurczył się z poziomu 7,9 proc. do 6,8 proc.

Auta spalinowe. Polacy częściej decydują się na diesla

Wzrost sprzedaży hybryd odbił się na popularności aut benzynowych - w lipcu popyt na nie spadł o 7 proc. Największe spadki odnotowano we Francji (-22,6 proc.) i Hiszpanii (-12,5 proc.). Co się tyczy Polski, rynek aut z silnikami benzynowymi urósł w siódmym miesiącu roku o 8,9 proc. Aktualnie benzyniaki odpowiadają za 33,4 proc. europejskiego rynku (spadek o 2,5 proc. r/r).

Podobnie jest w przypadku aut z silnikami wysokoprężnymi. Sprzedaż zmalała o 10,1 proc. diesle odpowiadały więc za 12,6 proc. wszystkich nowych pojazdów zarejestrowanych w lipcu tego roku. Warto odnotować, że w kontrze do pozostałych krajów członkowskich stoją Niemcy (wzrost sprzedaży o 1,4 proc.) oraz Polska, gdzie popyt na auta z dieslem wzrósł o aż 7,8 proc.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.