Już dzisiaj, 20 sierpnia, GDDKiA przekaże wykonawcy, firmie Strabag, teren budowy odcinka S1 węzeł Bieruń – węzeł Oświęcim. Warta 212 mln zł umowa na zaprojektowanie i wybudowanie fragmentu została podpisana jeszcze w listopadzie 2021 roku. Inwestycja obejmuje budowę dwujezdniowego odcinka drogi ekspresowej o długości ok. 2,9 km.
Dodatkowo drogowcy stworzą odcinek drogi krajowej klasy GP (główna ruchu przyspieszonego) w ciągu DK44 o długości ok. 2,7 km (obwodnica Bierunia) oraz dodatkową jezdnię do obsługi ruchu pomiędzy węzłem Bieruń a lokalnymi drogami miasta. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, kierowcy pojadą nowym odcinkiem S1 w trzecim kwartale 2026 roku.
Wniosek o wydanie decyzji ZRID został złożony 23 stycznia zeszłego roku, a więc ponad półtora roku temu! Warto zaznaczyć, że na uzyskanie zgody drogowcy czekają zazwyczaj trzy miesiące. W tym przypadku na zwłokę wpływ miały przedłużające się procedury administracyjne (m.in. uzyskanie decyzji wodnoprawnej oraz uprawomocnienie się decyzji środowiskowej).
Warto zaznaczyć, że nadal trwa proces uzyskiwania decyzji dla odcinka trasy prowadzącego od Mysłowic do Bierunia. "Przewidujemy, że decyzja zostanie wydana w październiku br. Wtedy też wszystkie cztery odcinki S1 od Mysłowic do Bielska-Białej wejdą w fazę robót budowlanych" - informuje GDDKiA.
Odcinek S1 między węzłem Bieruń a węzłem Oświęcim to część ok. 40-kilometrowej trasy, która docelowo połączy Mysłowice ze stolicą Podbeskidzia — Bielsko-Białą. Budowa trasy pochłonie ok. 2,3 mld zł. Zgodnie z szacunkami drogowców zakończenie prac dla odcinków od Mysłowic do Oświęcimia powinno nastąpić w drugiej połowie 2026 roku. W przypadku odcinków Oświęcim – Dankowice i Dankowice – Bielsko-Biała Hałcnów kierowcy pojadą nimi już w drugim kwartale przyszłego roku.