Koenigsegg Jesko to niesamowita maszyna. Do napędu tego coupe służy nieco ponad 5-litrowy silnik V8. Ten został połączony z dwiema turbosprężarkami. Skutek? Na klasycznej benzynie oferuje 1200 koni. Na paliwie E85 jest w stanie dostarczyć na asfalt już 1600 koni i... 1500 Nm momentu obrotowego.
Koenigsegg Jesko jest produkowany od dwóch lat. Jego prędkość maksymalna nadal jest jednak tajemnicą. Czemu producent jeszcze nie wykonał pomiaru? Bo procedura wydaje się prosta, ale w przypadku auta miejskiego. Nie ma większych trudności z rozpędzeniem do maksymalnej prędkości 70-konnego Fiata 500 czy nawet 400-konnego Audi RS. Z 1600-konne coupe tak łatwo już jednak nie jest. W tym przypadku do listy problemów dopisanych jest kilka punktów.
Aby jeden z najszybszych (o ile nie najszybszy) pojazd na ziemi bezpiecznie rozwinął prędkość ponad 500 km/h, najpierw producent musi znaleźć opony, które wytrzymają takie obciążenie. Wystrzał ogumienia zakończyłby próbę tragicznie. Potem inżynierowie muszą poszukać wystarczająco długiego toru, na którym będzie można bezpiecznie rozpędzić coupe. Tor musi mieć też nienaganną nawierzchnię.
Koenigsegg się tłumaczy, a kierowcy niecierpliwią. Wiele jednak wskazuje na to, że test maksymalnej prędkości Jesko zbliża się wielkimi krokami. Pojazd przechodzi bowiem ostatnie próby w warunkach laboratoryjnych. Niedawno nadwozie coupe było badane pod kątem oporów powietrza w tunelu aerodynamicznym. I to badanie wyraźnie pokazało, że przy maksymalnych obrotach i na 9 biegu, pojazd powinien jechać z prędkością wynoszącą jakieś 500 km/h. Christian von Koenigsegg w podcaście Top Gear sugeruje nawet, że w przypadku tej wartości jest jeszcze nieco do zrobienia. Granicę można dodatkowo przesunąć za sprawą kilku drobnych modyfikacji.
Jedno w tej sprawie jest pewne. Gdy Koenigsegg wreszcie przeprowadzi test prędkości maksymalnej Jesko, świat się o tym dowie. Producent z pewnością będzie miał powody do dumy. A przebicie bariery na poziomie 500 km/h jest o tyle ważne, że w ten sposób szwedzki supersamochód będzie w stanie odebrać tytuł najszybszego auta Bugatti Chironowi Super Sport.