Ulica Antoniewska nie była to tej pory szczególnie znacząca na mapie Warszawy. Przebiega między aleją Józefa Becka a Augustówką. Oznacza też intensywne otoczenie terenów zielonych. Terenów, na których powstanie właśnie nowe, warszawskie osiedle.
Nowe osiedle zostało nazwane Mokotów Sportowy. W chwili obecnej deweloper planuje tu budowę 1300 lokali. Te mają być oddane do 1 kw. 2026 r. To jednak dopiero początek. Obszar położony między Jeziorkiem Czerniakowskim a zakolem Wisły ma bowiem kilkukrotnie większy potencjał. Mówi się nawet o możliwości wybudowania 10 tys. mieszkań. Mieszkań, które powstaną w duchu... sportowym i będą otoczone zielenią oraz naturą.
Na budowę Mokotowa Sportowego zezwala Miejscowym Plan Zagospodarowania Przestrzennego. To pozwala na zabudowę mieszkaniową, liczne punkty usługowe, placówki oświatowe, obiekty kulturalne i tereny rekreacyjne, a także rozbudowaną siatkę ulic. Przewidziana jest m.in. ul. Czerniakowska Bis z linią tramwajową przebiegającą w pobliżu Mokotowa Sportowego i dochodzącą do skrzyżowania ul. Czerniakowskiej i Gagarina.
Budowa Mokotowa Sportowego powoli startuje. Deweloper, który zdecydował się na zakup działki na tym terenie, nie jest jednak wielkim innowatorem. I warto zdawać sobie z tego sprawę. Bo pierwsze plany wykorzystania przestrzeni pomiędzy Jeziorkiem Czerniakowskim a Wisłą narodziły się ponad 100 lat temu. Powstały dokładnie w 1916 r. Wtedy jednak władze planowały utworzenie Wielkiego Parku Narodowego.
Dwie dekady później pomysł został zmieniony. Na terenie tym miało powstać... miasteczko olimpijskie. Ostatecznie koncepcja została porzucona. Winna temu była II Wojna Światowa. W czasach powojennych władza skupiła się na odbudowie centrum miasta, a nie tworzeniu nowych koncepcji. Później teren został zapomniany, aż do dziś.