Przyznam, że na to nagranie natknąłem się na Wykopie i aż mnie zmroziło. Film pojawił się na iksie (dawnym twitterze) popularnego kanału "bandyci drogowi", który także na YouTube piętnuje skrajnie niebezpieczne zachowania polskich kierowców. Tutaj był to wątek "Uważajcie na dzieciaki!" i na poniższym wideo możemy zobaczyć, czym mogło skończyć się omijanie pojazdu tuż przed przejściem dla pieszych, który zatrzymał się, żeby przepuścić dziewczynkę. Warto je obejrzeć, ponieważ mało co tak otwiera oczy.
Omijanie pojazdu zatrzymującego się przed przejściem dla pieszych oraz wyprzedzanie na pasach, to jedne z najniebezpieczniejszych wykroczeń drogowych. Choć grożą za to mandat i punkty karne, wielu kierowców o tym zapomina. Lekceważenie przez zmotoryzowanych zasad panujących w obszarze przejść dla pieszych jest jedną z głównych przyczyn niebezpiecznych zdarzeń z udziałem niechronionych uczestników ruchu drogowego. Kary muszą być dotkliwe.
Z prześmiewczego opisu nagrania wynika, że kierowczyni, która dopuściła się tego haniebnego zachowania dostała trzy tysiące złotych grzywny i sześć miesięcy zakazu prowadzenia pojazdów. Internauci w komentarzach, i na X, i na Wykopie, zwracają uwagę, że to śmieszna kara. Dziewczynkę od śmierci dzieliły dosłownie milimetry. Pokażcie to nagranie każdemu, kto lubi czasem tak pojechać, może otworzą mu się oczy... Na drodze kluczowa jest wyobraźnia. Skoro jakiś kierowca zatrzymuje się przed przejście, to przecież oznacza, że kogoś przepuszcza! Jak można w takiej sytuacji i tak przejechać? Kara za takie zachowanie powinna być jak najwyższa.
Jeśli szukacie jakiegoś usprawiedliwienia dla kierującej, to nie szukajcie. Polskie prawo zwykłych hulajnóg nie traktuje jak tych elektrycznych albo rowerów. Dziewczynka w tym przypadku traktowana jest jako piesza. Zwłaszcza, że zachowała się bardzo poprawnie. Poczekała aż kierowca się zatrzyma i dopiero wtedy wjechała na pasy. Tylko refleks uratował ją przed piratką drogową.
Prawo dotyczące kierowców jest w takiej sytuacji jednoznaczne. Ustęp 3. art. 26 ustawy "Prawo o ruchu drogowym" zatytułowanego "Zachowanie kierującego przed i na przejściu dla pieszych" dosłownie brzmi tak:
Kierującemu pojazdem zabrania się:
Za takie zachowanie jak opisane powyżej można otrzymać mandat w wysokości 1 500 zł, a dodatkowo aż 15 punktów karnych. Bardzo często policjanci decydują się skierować sprawę do sądu, który ma w swoim ręku znacznie szerszy zakres kar dla nieodpowiedzialnych kierowców. Sędzie może zdecydować właśnie o zakazie prowadzenia pojazdów, a także wymierzyć znacznie wyższą karę w złotówkach niż ta w regularnym taryfikatorze.
Zawsze pamiętajcie o naczelnej zasadzie. Jeśli jakiś kierowca zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, to wy też się zatrzymajcie. Zrobił to z konkretnego powodu, musiał zobaczyć pieszego, którego chce wpuścić na zebrę. Trzeba zareagować wciśnięciem hamulca, nawet jeśli wy nie widzicie nikogo, kto chce skorzystać z przejścia dla pieszych. Wasza rozsądna i odpowiedzialna reakcja sprawi, że nigdy nie sprowokujecie takiej sytuacji, jak na nagraniu.
Cieszy, że polska policja coraz skuteczniej działa w obrębie przejść dla pieszych i skrzyżowań. Działają tam nie tylko klasyczne patrole, ale także policjanci z dronami, którym łatwiej wyłapać niebezpieczne zachowania. Coraz więcej kierowców wysyła też takie wyczyny zarejestrowane przez swoje kamerki, a piraci są potem karani. Może skuteczność i nieuchronność kary przekona ich do zwolnienia przed przejściami i odpowiedzialnej jazdy. Skorzystamy na tym wszyscy!