Prognozowanie cen paliw to zawsze trudno sztuka, ponieważ od dłuższego czasu żyjemy w bardzo niespokojnych czasach, a na ceny surowca wpływają dwa duże konflikty zbrojne. Jeśli nie dojdzie do niczego niespodziewanego, to możemy spodziewać się raczej stabilizacji dość wysokich cen. Eksperci zwracają jednak uwagę, że jest duże prawdopodobieństwo, że podrożeje benzyna. To niestety nie dziwi. Dokładnie to samo obserwowaliśmy przez ostatnie dni. Benzyna wyraźnie drożała w porównaniu z innymi paliwami. Polaków najbardziej boli, że złe wieści dotyczą także najtańszej i najpopularniejszej benzyny Pb95.
Na rynku międzynarodowym mamy do czynienia z niewielką zmiennością w cenach ropy typu brent. Kształtują się one w przedziale 85-87 dolarów za baryłkę, co w dalszym ciągu ma związek z eskalacją konfliktu na Bliskim Wschodzie i pomiędzy Ukrainą i Rosją. (...) Prognozy e-petrol.pl są raczej zwyżkowe. Przewidujemy, że możliwe są niewielkie podwyżki cen paliw na stacjach. Zwłaszcza są one prawdopodobne w przypadku benzyny
- mówi Magdalena Robak, analityk rynku paliw e-petrol.pl. To serwis specjalizujący się w analizach rynku paliw, na którym znajdziecie wiele wyczerpujących opracowań i raportów. My oczywiście wyciągamy samą esencję i skupiamy się na konkretnych liczbach. Jak co tydzień przygotowano prognozowane ceny paliw na zbliżający się tydzień.
Ile będziemy płacić od poniedziałku 1 kwietnia? Kierowcy w końcu zauważą przy dystrybutorach tak wyczekiwane obniżki cen. Tak prezentują się prognozy ekspertów:
Co może zrobić kierowca? Zmienić nawyki. W czasach wysokich cen może warto przypomnieć sobie kilka zasad oszczędnej jazdy. Większa płynność jazdy, jazda zgodna z ograniczeniami prędkości, przewidywanie, co się stanie na drodze, wcześniejsze odpuszczanie gazu na widok czerwonego światła... to małe kroki, które realnie przełożą się na spalanie samochodu. Jeśli ktoś dużo jeździ, to naprawdę odczuje różnicę. A jeśli macie trochę więcej czasu, to warto podjechać na inną stację niż ta najbliższa. O cenach paliw decyduje również lokalizacja samej stacji. Te przy drogach szybkiego ruchu są bardzo drogie, a zjechanie dosłownie kilku kilometrów od trasy sprawi, że cena spadnie nawet o pół złotego.
To tę ostatnią poradę warto sobie wziąć do serca zwłaszcza teraz. Wiele osób ruszyło w rodzinne strony na święta i będzie wracać. Polecamy zatankować przed trasą albo na trasie zjechać te kilka kilometrów. Na drogach ekspresowych i autostradach naprawdę jest dużo drożej. To różnice, które zauważymy już przy jednym tankowaniu.