Subaru WRX S4 STI Sport - tak brzmi pełna nazwa najnowszego auta w ofercie japońskiego producenta. Auto ma turbodoładowany silnik o pojemności 2,4 litra generujący moc 271 KM i 375 Nm. Zmodyfikowano w nim zawieszenie i obuto w 19-calowe kute koła BBS z czarnym wykończeniem oraz opony Michelin Pilot Sport 5. Dodatkowo pojazd wzbogacono o czarną osłonę chłodnicy, przyciemnione plakietki oraz czarny spojler na pokrywie bagażnika. Lusterka boczne i antena dachowa również zostały pomalowane na kolor Crystal Black Silica.
Wnętrze każdego WRX S4 STI Sport zostało spersonalizowane. Kierownicę i mieszek zmiany biegów obszyto prawdziwą skórą ze srebrnymi przeszyciami. Standardowe fotele przednie zastąpiono "kubłami" Recaro tapicerowanymi zamszowym materiałem z kontrastowymi szwami. Materiał zamszowy zastosowano także na desce rozdzielczej, podłokietnikach i konsoli środkowej.
Trudno się dziwić, że do zakupu nowej limitowanej do 500 sztuk wersji Imprezy ustawiły się już kolejki. Jak producent poradził sobie z nadmiarem chętnych? Dość uczciwie. Japończycy zaproponowali swoim klientom wzięcie udziału w loterii, która potrwa od 12 do 28 stycznia. Komu dopisze szczęście, będzie mógł zgłosić się do salonu po auto.
Szczęśliwcy, którzy trafią na los dający im możliwość zakupu jednej z 500 sztuk WRX S4 STI Sport będą musieli wyłożyć 6 237 000 jenów, czyli nieco ponad 170 tys. zł. Patrząc na niezbyt wyśrubowaną moc i dość kontrowersyjny design, który nie do końca przypadł do gustu fanom marki, można by powiedzieć, że to niemało. Z drugiej strony trzeba pamiętać, że mamy do czynienia z kultowym w historii motoryzacji autem w limitowanej wersji, a to sprawia, że cena wydaje się już całkiem atrakcyjna. Musimy jednak was zmartwić. Loteria odbywa się wyłącznie na rynku japońskim.