• Link został skopiowany

Chcecie przejechać warszawskim tunelem? Zróbcie to szybko, bo zostanie zamknięty na zawsze

O przejeździe pod ul. Marszałkowską łatwo zapomnieć, bo chociaż jest w samym centrum stolicy, z poziomu ulicy go nie widać. Zaniedbany tunel ma już 53 lata i wszystko wskazuje na to, że niedługo zniknie z krajobrazu Warszawy.
Fot. Adam Stępień / Agencja Wyborcza.pl

Tunel na ulicy Złotej został otwarty 31 grudnia 1970 roku. Dzięki niemu można się łatwo dostać w okolice Pałacu Kultury z ulic ukrytych za Ścianą Wschodnią. Tak nazwano zespół urbanistyczny poprowadzony wzdłuż ul. Marszałkowskiej. Jego elementem są domy towarowe "Wars", "Sawa" i "Junior" niegdyś należące do sieci Powszechnych Domów Towarowych, tzw. pedetów. Warszawiacy zawsze nazywali je domami "Centrum". Za nimi kryje się pasaż "Wiecha" (dawniej pasaż Śródmiejski). Kiedyś był tam bar szybkiej obsługi "Zodiak", budynek "Uniwersalu" i dom towarowy "Sezam".

Zobacz wideo Mężczyzna próbował wepchnąć dwie osoby pod pociąg w metrze

Więcej wiadomości o organizacji ruchu w całej Polsce przeczytasz na stronie Gazeta.pl

Pasaż Śródmiejski był inspirowany ciągiem komunikacyjnym Lijnbaan w Rotterdamie

Wzdłuż pasażu "Wiecha" ciągle stoją trzy wysokościowce, kino "Relax" i warszawska Rotunda PKO odbudowana po wybuchu gazu w 1979 r. Mimo rewitalizacji Ściany Wschodniej mieści się tam kawał historii Warszawy. Z okolicznych ulic Złotej, Zgoda, Jasnej i kilku innych można szybko dostać się pod PKiN oraz na Marszałkowską właśnie wspomnianym tunelem. Jest nierówny, zaniedbany, wciąż wybrukowany kostką i ukryty przed wzrokiem kierowców pędzących górą. Sam często o nim zapominałem, a niedługo zniknie na dobre. To będzie efekt przebudowy ścisłego centrum stolicy. Pisze o tym Jarosław Osowski, dziennikarz Wyborczej.

Położony przy Pałacu Kultury plac Defilad ma stać się bardziej przyjazny dla pieszych i nowocześniejszy. To dobry pomysł, bo i tak jest popularnym miejscem spotkań warszawiaków. Właśnie przechodzi metamorfozę. Poziom placu centralnego zostanie zrównany z ul. Marszałkowską, co wymaga zamknięcia tunelu na Złotej i zlikwidowania wyjazdów-ślimaków.

Z przeciwnej strony Marszałkowskiej w miejscu wjazdu do tunelu ma powstać skwer ze sporą ilością zieleni. Tym samym zostaną zlikwidowane istniejące tam miejsca parkingowe. To ma zniechęcić ludzi przyjeżdżających do centrum samochodami, ale jeśli mimo to zdecydują się to zrobić, będą mogli zaparkować w garażu pod pl. Powstańców Warszawy. Jego otwarcie jest planowane za rok, czyli na przełomie 2024 i 2025 r. Miejsc nie będzie dużo, bo 420, ale powinny wystarczyć najbardziej potrzebującym.

Tunel na ul. Złotej zostanie zalany betonem. Nie jest potrzebny, ale będzie mi go brakować

Po zakończeniu rewitalizacji tego kwartału ulic będzie znacznie łatwiej przedostać się na drugą stronę ulicy Marszałkowskiej na piechotę, bo na wysokości tunelu powstanie przejście dla pieszych, ale z czasem będzie coraz trudniej poruszać się tam autem. I dobrze, bo jazda samochodami po ścisłym centrum miasta z wielu powodów nie jest dobrym przyzwyczajeniem. Wbrew pozorom zniknięcie tunelu nie sparaliżuje ruchu w centrum stolicy, bo i tak mało kto z niego korzystał.

Mimo wszystko będzie mi trochę brakowało historycznego tunelu na ul. Złotej, kiedy wreszcie zostanie zalany betonem. Nie z powodów praktycznych, tylko z przyczyn sentymentalnych, bo i tak prawie nigdy nim nie jeździłem. Jeśli jednak chcecie to zrobić, lepiej się pospieszcie, bo warszawski ZDM może zacząć tam prace budowlane w każdej chwili. Ich rozpoczęcie i tak jest już opóźnione ze względu na brak środków.

Więcej o: