Kierowca jadąc przez las wpadł autem do zbiornika wodnego. Zginęły dwie osoby

Kierowca Subaru Forester podczas jazdy przez las zboczył z gruntowej drogi, dachował i wpadł autem do zbiornika wodnego. W wyniku tego zdarzenia śmierć poniosły dwie osoby.

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w środę 6 grudnia przed południem w okolicy miejscowości Libiszów w powiecie parczewskim (woj. lubelskie). Z nieznanych przyczyn kierujący samochodem osobowym podczas jazdy przez las zjechał ze ścieżki i wpadł do częściowo zamarzniętego zbiornika wodnego. Ze wstępnych ustaleń policjantów parczewskiej komendy wynika, że kierujący Subaru stracił panowanie nad pojazdem. Dachujący samochód zatrzymał się do góry kołami w rowie melioracyjnym wypełnionym wodą. 

Zobacz wideo

Z samochodu wydobyto dwóch mężczyzn

Z komunikatu prasowego Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Parczewie dowiadujemy się, że zaalarmowani strażacy po przyjeździe na miejsce zdarzenia zastali leżącego na dachu SUV-a, który był w dużej części zanurzony w wodzie. Po zabezpieczeniu auta oraz przeszukaniu terenu wokół, odnaleziono dwóch mężczyzn wewnątrz pojazdu. Kierowcę i pasażera wydobytych z rozbitego Subaru poddano akcji reanimacyjnej, a następnie przekazano ratownikom medycznym. Z uwagi na stan hipotermii u poszkodowanych zadecydowano o ich transporcie do szpitala. Niestety, policja podała do wiadomości, że życia mężczyzn w wieku 63 i 68 lat nie udało się uratować.

Przyczyny tragicznego wypadku wyjaśni postępowanie

Na miejscu tragicznego wypadku policjanci prowadzili oględziny pod nadzorem prokuratora. Samochód został wyciągnięty ze zbiornika i zabezpieczony do sprawy. Przyczyny i okoliczności tego zdarzenia wyjaśni prowadzone postępowanie. Więcej o tragicznych zdarzeniach drogowych piszemy na Gazeta.pl.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.