Koenigsegg pobił rekord gotlandzkiego toru. Chcesz zobaczyć, jak to wyglądało?

Koenigsegg Jesko pokonał szwedzką pętlę w czasie dużo krótszym od Porsche GT3 RS MR. A i tak jechał zaledwie na pół gwizdka... Każdy, kto chciałby zobaczyć, jak wyglądało bicie rekordu, ma okazję pokonać pętlę razem z kierowcą. Sposób jest prosty.

Motoryzacyjne ciekawostki znajdziesz również w tekstach publikowanych w serwisie Gazeta.pl.

Koenigsegg Jesko to bez wątpienia jedno z ciekawszych aut, które do tej pory opuszczało szwedzką manufakturę. Produkcja auta wystartowała w roku 2021. Cała seria nie przekroczy ilości wynoszącej 125 sztuk. A rzadki charakter to dopiero pierwsza z ciekawostek.

Zobacz wideo Zlekceważył opadające zapory. Mandat 3000 zł i 15 punktów karnych

Koenigsegg Jesko, czyli co najmniej 1297 koni mocy

Koenigsegg Jesko będzie oferowany w wariancie Absolut (skupionym na prędkości maksymalnej) i Attack (skupionym na osiągach na torze). W obydwu przypadkach za fotelem kierowcy i pasażera pojawi się 5-litrowy silnik V8. Motor benzynowy otrzyma dwie turbosprężarki, nieco ponad 1297 koni mechanicznych mocy i 1000 Nm momentu obrotowego. Napęd trafia na tylne koła, a wszystko za sprawą 9-biegowej przekładni wielosprzęgłowej.

Jesko jest jednak nie tylko piekielnie mocny, ale także i niesamowicie wygląda. Niesamowite jest przednie skrzydło zamontowane w dolnej części zderzaka. To wystaje aż za obrys "nosa" coupe. W linii bocznej urzekają wyraźnie zarysowane i głębokie wloty powietrza, a nad tylnym dyfuzorem góruje olbrzymie skrzydło w postaci spojlera.

Na nagraniu zwróćcie uwagę na jedną rzecz. Prędkościomierz w Jesko znajduje się na kierownicy. Obraca się zatem razem z nią. Aby jednak wynik był czytelny dla kierowcy, cały czas jest poziomowany. Zupełnie jakby obraz był pokazywany na żyroskopie.
 

Koenigsegg Jesko podczas bicia rekordu jechał... na pół gwizdka!

Nagranie pochodzi z toru Gotland Ring. A Gotland Ring to jedna z najdłuższych pętli w Europie. Ma aż 7,3 km długości. Poza tym na trasie kierowca napotka serię zakrętów, ale także uskoków i punktowych pofalowań asfaltu. W efekcie szwedzki obiekt często jest uznawany za niemalże tak samo trudny w pokonaniu, jak niemiecki Nürburgring.

To na nim pojawił się Koenigsegg Jesko w wersji Attack. Specyfikacja auta była typowo fabryczna. To nie przeszkodziło mu jednak w pokonaniu pętli w czasie wynoszącym 2:56.97. To oznacza pobicie rekordu. Poprzedni wynosił 3:04.83 i należał do Porsche GT3 RS MR. Niemieckie coupe pokonało zatem pętle w czasie o 8 sekund dłuższym. A to dopiero pierwsza z informacji. Druga jest taka, że jak zapewniał Niklas Lilja – kierowca Koenigsegga, podczas jazdy wykorzystywał zaledwie 90 proc. potencjału Jesko. Przejazd nie był bowiem wykonany w kierunku bicia rekordu, a zdobycia fajnych ujęć do celów marketingowych.

Podczas próby samochód był zasilany benzyną standardową benzyną. Gdyby przedstawiciele marki zastosowali paliwo E85 biofuel, moc mogłaby wzrosnąć do 1600 koni. Moment wyniósłby 1500 Nm. A wtedy Koenigsegg dosłownie zmiażdżyłby rekord Porsche, a nie tylko pobił jego rekord o 8 sekund.
Więcej o: