• Link został skopiowany

Fotoradary: kara za niewskazanie kierowcy niekonstytucyjna. Kolejna skarga w Trybunale

Dziś właściciel lub posiadacz auta ma obowiązek wskazać, kto prowadził auto, które przyłapał na przekroczeniu prędkości fotoradar. Jeśli tego nie zrobi, grozi mu nawet do 30 tys. zł grzywny. Do Trybunału Konstytucyjnego trafiła kolejna skarga na niezgodność tych przepisów z Konstytucją RP. Wcześniej podobne wątpliwości wyrażał już Rzecznik Praw Obywatelskich, który domagał się zmiany przepisów.
DLOLO
Fot. Tomasz Stańczak / Agencja Wyborcza.pl

Kara za niewskazanie kierującego jest pod ostrzałem od lat. Co więcej, zapadły już nawet w tej sprawie wyroki, przyznające rację osobom, które skarżyły się na niekonstytucyjność przepisów. Mimo wszystko kierowcy nadal są nagminnie karani.

Z jednej strony sądy, policjanci, straż miejska i Inspekcja Transportu Drogowego nic nie robią sobie z wątpliwościami wokół przepisów,  z drugiej zaś strony kierowcy nie poddają się i nadal walczą o zmianę zapisów. Jak poinformował serwis prawodrogowe.pl, do Trybunału Konstytucyjnego wpłynęła kolejna skarga na obowiązek wskazania osoby, której powierzone zostało auto. Dziś miganie się od tego, w najlepszym przypadku grozi mandatem w wysokości 8 tys. zł, a jeśli sprawa trafi do sądu, grzywna może poszybować nawet do 30 tys. zł.

Kierowcy odebrano prawo do obrony – to wbrew konstytucji

Jak podaje prawodrogowe.pl, w skardze skierowanej do Trybunału Konstytucyjnego zaznaczono, że zmuszanie do wskazania osoby kierującej pojazdem, stanowi pozbawienie właściciela prawa do obrony. We wniosku pada wręcz sformułowanie, że aktualne przepisy zmuszają właściciela auta do "samooskarżenia", a takie postępowanie jest sprzeczne z prawem do obrony.

Kwestie podniesione w skardze dotyczą dwóch konkretnych zapisów. Po pierwsze chodzi o art. 78 ustęp 4 ustawy Prawo o ruchu drogowym, który nakłada obowiązek właścicielowi lub posiadaczowi pojazdu wskazania, na żądanie uprawnionego organu, osoby, której powierzył pojazd do kierowania lub używania w określonym czasie. Drugi podawany to art. 96 paragraf 3 ustawy Kodeks wykroczeń, który stanowi, że karze podlega ten, kto, wbrew obowiązkowi, nie wskaże na żądanie uprawnionego organu osoby, której powierzył pojazd do kierowania lub używania w określonym czasie.

Zobacz wideo

To nie pierwsza skarga na przepisy dotyczące fotoradarów

Warto dodać, że Trybunał Konstytucyjny wcześniej wydawał już wyroki w tej sprawie. Stwierdzono wówczas częściową niekonstytucyjność omawianego przepisu (wyrok z 12 marca 2014 r.). Wtedy jednak nie doszło do całkowitego wyłączenia jego stosowania. Swoje wątpliwości co do mechanizmu karania właścicieli aut zgłaszał też Rzecznik Praw Obywatelskich.

W 2020 r. RPO zwrócił się do Senatu z inicjatywą ustawodawczą, argumentując, że w obowiązującym stanie prawnym sprawca wykroczenia nie ma możliwości skorzystania z prawa do milczenia. Rzecznik domagał się dodanie nowego artykułu, który wyłączałby karę przewidzianą w art. 96 paragraf 3 dla osoby, która nie wskaże na żądanie uprawnionego organu osoby, której powierzyła pojazd, gdy udzielona informacja mogłaby stanowić dowód w postępowaniu przeciwko niej.

Więcej o: