Przestrzeganie przepisów i zasad ruchu drogowego przez jego uczestników to gwarancja bezpieczeństwa na naszych drogach. Niestety, wielu zmotoryzowanych nadal nie potrafi się do nich stosować, co często doprowadza do tragicznych konsekwencji. Na szczęście w przypadku zdarzenia z Zielonej Góry obyło się bez ofiar, jednak od tragedii dzieliły centymetry. Więcej informacji dotyczących zdarzeń z polskich dróg znajdziesz także na stronie Gazeta.pl
Do groźnej sytuacji doszło miniony czwartek (21 września) na ulicy Długiej w Zielonej Górze. 68-letni kierowca wjechał na przejście na czerwonym świetle, a następnie potrącił przechodzących przez nie dwóch nastolatków w wieku 12 i 14 lat. Niestety, starszy chłopak musiał zostać zabrany do szpitala. Całe zdarzenie zarejestrowała kamera monitoringu.
Jak przekazała Moto.pl podinspektor Małgorzata Stanisławska z zielonogórskiej komendy policji - "Funkcjonariusze zatrzymali 68-letniemu kierowcy prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny jego samochodu. Postanowili jednak nie wręczać mężczyźnie mandatu. Pogwałcenie przepisów było tak rażące, że postanowili oni skierować wniosek o jego ukaranie do sądu". Kierowca może usłyszeń wyrok nawet kilku lat więzienia. Wszystko zależy od stopnia obrażeń, jakie odniósł 14-latek.
Zielonogórscy policjanci po raz kolejny proszą o ostrożność na drogach. Tak kierowców, jak i pieszych. Zmotoryzowanych o dostosowanie prędkości do natężenia ruchu, pory dnia i panujących warunków atmosferycznych, a także rozważną jazdę i zwrócenie szczególnej uwagi w rejonach skrzyżowań i przejść dla pieszych. Z kolei przechodniów o to, aby przed wejściem na przejście upewnili się, że mogą bezpiecznie przejść na drugą stronę jezdni, ale także, aby byli czujni, znajdując się już na przejściu.
Jak dodaje podinspektor Małgorzata Stanisławska - "Kierowcom i pieszym powinien zawsze towarzyszyć wzajemny szacunek. Zazwyczaj bywa tak, że jedna grupa chce drugiej udowodnić swoją "rację". Skutki tego w wielu przypadkach są niebezpieczne i mogą skończyć się poważnymi obrażeniami ciała, a czasami niestety śmiercią. Dlatego korzystając z drogi postawmy się w sytuacji tych "drugich" i wczujmy się w ich sytuację na jezdni, przejściu dla pieszych czy chodniku. Do dyspozycji kierowców, pieszych i pozostałych uczestników ruchu są lubuscy policjanci. Codzienne starania funkcjonariuszy powinny być wsparte odpowiedzialnością i zdrowym rozsądkiem ze strony wszystkich uczestników ruchu. Mowa tu przede wszystkim o przestrzeganiu przepisów prawa – swoistego fundamentu bezpieczeństwa na drogach".