31-letni Derek Lobo został zatrzymany przez patrol policji stanu Massachusetts około szóstej po południu w ostatnią środę, bo popełnił wykroczenie w ruchu drogowym. Początkowo zjechał na pobocze ul. Montello w Brockton i poddał się kontroli drogowej. Kiedy jeden ze sprawdzających go policjantów był w środku pojazdu, a drugi ubezpieczał go na zewnątrz, Lobo nagle włączył bieg do jazdy do przodu i gwałtownie ruszył.
Więcej informacji o tym, co dzieje się na drogach, przeczytasz na stronie Gazeta.pl
Policjant najpierw zawisł w otwartych drzwiach i tak był wleczony przez kilkadziesiąt metrów przez kierowcę Mercedesa Cls, a potem wypadł na asfalt. Samochód przez cały czas nabierał prędkości, więc funkcjonariusz miał dużo szczęścia, że nie został poważnie ranny. Tę niebezpieczną sytuację nagrała kamera umieszczona w radiowozie.
Początkowo agresywnemu kierowcy szarego sedana udało się uciec, ale nie na długo. Domniemany sprawca przestępstwa przeciwko funkcjonariuszowi publicznemu został zatrzymany już następnego dnia. Został odnaleziony we własnym domu przy Union Street w Brockton. Co ciekawe dokonał tego ten sam policjant, który dopiero co był wleczony przez niego za samochodem. Funkcjonariusz musiał odczuwać sporą satysfakcję, kiedy zakładał mu kajdanki, odczytywał jego prawa oraz informował, o co jest podejrzewany.
Wkrótce później prokurator postawił mu zarzut popełnienia wielu przestępstw. Lobo został oskarżony o napaść i pobicie funkcjonariusza policji, napaść i pobicie z użyciem niebezpiecznej broni, niebezpieczne prowadzenie pojazdu mechanicznego. Na dokładkę usłyszał zarzut handlu fentanylem — jednym z najgroźniejszych syntetycznych opioidów, który od kilku lat sieje spustoszenie wśród młodych Amerykanów. Jest sto razy silniejszy od morfiny, uzależnia szybciej niż heroina, a w ciągu ostatnich pięciu lat liczba zgonów po jego przedawkowaniu wzrosła w USA o 279 proc. (wg. danych amerykańskiego systemu ochrony zdrowia).
Oskarżony wrzucił bieg i wcisnął pedał przyspieszenia, co spowodowało, że pojazd ruszył do przodu, podczas gdy policjant pozostał w pojeździe. Oskarżony przyspieszył z dużą prędkością. Policjant wisiał częściowo poza pojazdem, gdy ten włączył się do ruchu. Policjant był częściowo ciągnięty na zewnątrz pojazdu przez około jedną przecznicę
- powiedział prokurator stanowy w sądzie.
Ze względu na długą listę zarzutów i możliwość próby ucieczki, sędzia zdecydował się nie wyznaczać kaucji. Derek Lobo poczeka do rozprawy w areszcie stanu Massachusetts.