Pamiętacie wrak Ferrari Mondial? Sprzedano go za cenę 7 nowych Ferrari Roma

Kilka tygodni temu pisaliśmy o spalonych resztkach po Ferrari 500 Mondial z 1954 roku, które trafiły na licytację. Wtedy dom aukcyjny szacował, że wrak zniszczonego w latach 60. samochodu może być sprzedany nawet za 1,6 mln dolarów, czyli ok. 6 mln złotych. Okazuje się, że sprzedano go za znacznie więcej.

Okazuje się, że ten (dla niewtajemniczonych) smutny wrak Ferrari 500 Mondial Spider Series I z 1954 roku firmy Pinin Farina, cieszył się bardzo dużym zainteresowaniem wśród licytujących. Spalone nadwozie sprzedano za 1,875 miliona dolarów (ok. 7,7 mln złotych) w ramach aukcji RM Sotheby's Monterey Car Week. Dla porównania nowe Ferrari Roma można mieć już za ok. 1,1 mln złotych.

Na aukcję RM Sotheby`s w Monterey nie trafiło rozbite F430 czy 575 M Maranello. Trafił prawdziwy biały kruk. Mowa o Ferrari 500 Mondial Spider Series I z roku 1954 wyprodukowanym przez studio Pinin Farina. Cała seria to zaledwie 13 egzemplarzy. A to oznacza mniej więcej tyle, że w porównaniu z "Pięćsetką", nawet takie modele jak F40, Enzo czy 250 GTO, wydają się po prostu pospolite! Pikanterii sprawie dodaje fakt, że ten konkretny egzemplarz ma ciekawą historię.

Ferrari 500 Mondial Spider Series I - to auto rzadsze niż kultowe 250 GTO

Ferrari 500 Mondial Spider Series I z roku 1954 wyprodukowane przez studio Pinin Farina to prawdziwy biały kruk. Cała seria liczy zaledwie 13 egzemplarzy. To oznacza mniej więcej tyle, że w porównaniu z "Pięćsetką", nawet takie modele jak F40, Enzo czy 250 GTO, wydają się pospolite. To jednak niejedyny szczegół podbijający cenę. Ni bez znaczenia na to ma zapewne historia tego konkretnego egzemplarza.

Zobacz wideo

Ten ma numer podwozia 0406 MD – Był to dopiero drugi Mondial zbudowany i zmontowany w marcu 1954 roku, kiedy został pomalowany na Rosso Corsa, czyli najsłynniejszy odcień czerwieni Ferrari. Enzo Ferrari sprzedał go bezpośrednio dilerowi samochodów sportowych w Mediolanie, Franco Cornacchia, i wyruszył na tor wyścigowy ze swoim osobistym zespołem wyścigowym, Scuderia Guastalla.

Za kierownicą auta w roku 1954 zasiadł Franco Cortese. To legendarny włoski kierowca, który odpowiadał za pierwszy wyścigowy sukces Ferrari. Dokumenty potwierdzają, że samochód w kwietniu 1954 roku startował na Coppa della Toscana, gdzie zajął 19. miejsce w klasyfikacji generalnej i 2. miejsce w swojej klasie. Zanim samochód został przebudowany przez Scagliettiego, ścigał się w Grand Prix Imola zajmując 8. miejsce.

Poza tym 500 Mondial Spider Series I brało udział m.in. w Mille Miglia, Targa Florio, a do tego według oficjalnej dokumentacji, posiada pełną homologację CSAI. Egzemplarz pierwotnie był wyposażony w 4-cylindrowy silnik 3.0 Tipo 119 Lampredi.

Niezwykle rzadkie Ferrari pod koniec lat pięćdziesiątych oraz na początku lat sześćdziesiątych kilkakrotnie zmieniało właścicieli, aż do momentu, kiedy zostało rozbite i uległo spaleniu. Od tego czasu auto pozostawało w opłakanym stanie.

Nowy właściciel nie zdradził swoich planów co do wraku. Być może pozostawi go w obecnym stanie, jako element dziedzictwa sportowego Ferrari. Z drugiej strony, przy dzisiejszej technice istnieje możliwość całkowitej odbudowy pojazdu, choć ten proces z pewnością byłby niezwykle długotrwały, pracochłonny, a jego koszty prawdopodobnie byłyby porównywalne do ceny zakupu.

Więcej o: