Zenek Martyniuk to wielki fan motoryzacji, a szczególnie miłośnik mercedesów. Na niemieckich autach klasy premium nigdy się nie zawiódł, co sam zresztą potwierdzał w różnych rozmowach z mediami. Przed laty lider zespołu Akcent nawet nagrał piosenkę, w której zaśpiewał o swojej ulubionej marce: "Mercedesy wiozą nas, bo tam dla nas lepszy czas, bo tam czeka lepszy czas – dobry czas". Więcej ciekawostek o zamiłowaniach artystów polskiej sceny muzycznej znajdziesz na Gazeta.pl.
Zamiłowanie do samochodów z gwiazdą w logo po raz kolejny dało o sobie znać. Piosenkarz spełnił następne ze swoich motoryzacyjnych marzeń i kupił klasycznego Mercedesa W123. Artysta, który na swoje koncerty przyciąga tłumy i prostą muzyką porywa ludzi do tańca, wybrał ten samochód nie bez powodu. Model W123 zwyczajnie dobrze mu się kojarzy.
Mam sentyment do tej marki, jeździłem kiedyś z kolegami, którzy mieli właśnie taki model 123 i właśnie też chciałem mieć taki... Można co dzień jeździć, jest bardzo komfortowy
— powiedział Zenek Martyniuk podczas odbioru mercedesa z firmy w Repkach, która specjalizuje się w sprowadzaniu samochodów z USA.
Mercedes W123 to samochód osobowy klasy średniej-wyższej, który był produkowany w latach 1975-1986. Dlaczego mówiono na niego beczka? Model ten swój pseudonim zawdzięcza modnym obłym kształtom, które otrzymywały samochody na przełomie lat 70. i 80. XX wieku.
W123 nabyte przez Zenka Martyniuka to dokładnie wersja 240D, napędzana charakterystycznie klekoczącym, niezniszczalnym silnikiem wysokoprężnym. Jednostka ta ma 2.4 litra pojemności i wytwarza moc 72 KM i 137 Nm, która trafia na tylną oś. Ile artystę kosztował ten samochód? Niestety, tego nie wiadomo. Auto z pewnością nie było tanie z uwagi na niezły stan techniczny, w jakim się znajduje. Za sprawny, dobrze utrzymany model na rynku wtórnym trzeba zapłacić minimum kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Poprzednim interesującym nabytkiem Zenka Martyniuka jest Mercedes 500 SL. Model ten to prestiżowy roadster o oznaczeniu R107. Następca pagody, poprzednik kultowego i nieco częściej spotykanego dziś R129 był przeznaczony przede wszystkim na amerykański rynek i właśnie stamtąd również pochodzi egzemplarz, który w 2020 roku kupił piosenkarz. Pod maską zabytkowego auta pracuje topowy montowany ówcześnie 5-litrowy silnik benzynowy.