Czescy policjanci polują na Polaków? To raczej mit. Jeżeli pojawiają się nawet takie głosy w sieci, to wynikają one z działania prostego mechanizmu. Funkcjonariusze u naszego południowego sąsiada są po prostu mocno zasadniczy. Przepis to dla nich przepis. Nie ma tu miejsca na frywolną interpretację czy dyskusję z werdyktem policjanta. Warto o tym mocno pamiętać podczas podróży do Czech lub przez Czechy.
Czy Polacy jeżdżą do Czech na wakacje? Pewnie! Chętnie zwiedzają nie tylko Pragę, ale i Ostrawę, Czeski Krumlov oraz odwiedzają czeskie Karkonosze czy takie uzdrowiska, jak Karlowe Wary.
Kluczowym dla tego materiału pojęciem są ograniczenia prędkości. Czechy w tej kwestii są nieco bardziej restrykcyjne od Polski. Bo o ile limity wyznaczone dla pojazdów ciężarowych są analogiczne jak u nas w kraju, o tyle wolniej pojadą auta osobowe. Dobry przykład dotyczy autostrad poprowadzonych przez Czechy. Prędkość jazdy dopuszczona na nich to 130 km/h. Nie wspominając już o obowiązkowej winiecie...
Ograniczenia prędkości w Czechach – samochody osobowe:
Ograniczenia prędkości w Czechach – samochody osobowe z przyczepą i pojazdy ciężarowe:
Mandaty za prędkość w Czechach są wysokie, ale jeszcze nie tak wysokie, jak w Polsce. Ile konkretnie wynoszą? To pokazuje zestawienie poniżej.
Przekroczenie prędkości. Czechy teren zabudowany:
Przekroczenie prędkości. Czechy teren niezabudowany:
Podczas ujawniania wykroczeń związanych z przekroczeniem prędkości, Czesi korzystają oczywiście z klasycznych suszarek, ale także nieoznakowanych radiowozów. Warto pamiętać o tych pułapkach. Co jednak z odcinkowym pomiarem prędkości? Czesi nie odstają od Polaków także i w tej kwestii. Tyle że czasami rozwiązania spotykane w tej kwestii są... innowacyjne. Tak stało się właśnie w Pradze. Tam odcinkowy pomiar prędkości liczy nie tylko średnią szybkość przejazdu, ale również aktualną prędkość podczas wjeżdżania i wyjeżdżania z odcinka testowego.
To oznacza mniej więcej tyle, że w skrajnie niekorzystnym scenariuszu kierowca może dostać nawet trzy mandaty. Stanie się tak w sytuacji, w której wyższy od limitu w terenie zabudowanym stanie się każdy pomiar prędkości. Czechy jako pierwsze skorzystały z tego systemu.